Obchody 40. rocznicy powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” odbyły się w poniedziałek (31.08) w Suwałkach.
Uroczystości rozpoczęła msza święta w intencji Ojczyzny i NSZZ „Solidarność” w Konkatedrze pw. św. Aleksandra w Suwałkach. Później zebrani przeszli do Parku Konstytucji 3 Maja, gdzie pod Dębem Wolności złożono kwiaty i wygłoszono okolicznościowe przemówienia. W skład komitetu organizacyjnego obchodów weszli: Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Oddział Regionu Podlaskiego w Suwałkach, Jarosław Zieliński, poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, Koło Klubu Więzionych Internowanych Represjonowanych w Suwałkach oraz Klub Radnych Prawo i Sprawiedliwość Rady Miejskiej w Suwałkach.
- Gdyby nie ruch Solidarności prawdopodobnie nie spotkalibyśmy się tu dziś, nie żylibyśmy w wolnym kraju. Naszym obowiązkiem jest zachowanie pamięci o Solidarności. Dlatego obowiązkiem rządzących jest wprowadzenie takiej historii w szkołach, aby kolejne pokolenia o niej nie zapomniały. Musimy propagować te szlachetne idee. Solidarność byłą swego rodzaju fenomenem, którego zazdroszczono nam 40 lat temu. Fenomenem, któy być może dziś pojawia się także na Białorusi i walczy o swoją wolność. Nie możemy zapominać, że Solidarność to nie tylko związek zawodowy, ale także nasze wielkie zobowiązanie do tego, abyśmy o wolną Polskę ciągle walczyli - mówił obecny na obchodach w Suwałkach Dariusz Piontkowski, Minister Edukacji Narodowej.
- Należy zadać sobie pytanie, czy zwycięstwo Solidarności zostało przez nas dobrze wykorzystane i należycie docenione przez nas samych i przez społeczność międzynarodową. Trzeba było czekać 30 lat zanim kanclerz Niemiec przyznała, że Solidarność przyczyniła się do upadku Muru Berlińskiego. Za mało o tym mówimy, za mało mówi o tym Europa. Musimy zrobić wszystko, aby miejsce Solidarności w dziejach Europy zostało docenione - powiedział Jarosław Zieliński, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
NSZZ „Solidarność to powstały w 1980 ogólnopolski związek zawodowy dla obrony praw pracowniczych. W tamtych czasach za upominanie się o swoje prawa groziły represje. Do 1989 roku był również jeden z głównych ośrodków opozycji przeciw rządowi Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i komunizmowi. Dziś Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” to największy w Polsce związek zawodowy.