Ponad 300 osób wzięło udział w kwalifikacji wojskowej

Podsumowanie tegorocznej kwalifikacji wojskowej w suwalskim szpitalu

 

Podsumowanie tegorocznej kwalifikacji wojskowej odbyło się we wtorek (27.02) w suwalskim szpitalu. W Suwałkach przed komisją stanęło łącznie ponad 300 osób. 

 

Kwalifikacja wojskowa organizowana jest co roku celem określenia zdolności do pełnienia służby wojskowej przez Obywateli RP. Prace Powiatowej Komisji Lekarskiej nr 14 w Suwałkach trwały od 5. lutego. W mieście wezwano na nią 470 osób. To przede wszystkim mężczyźni urodzeni w 2005 roku, a także mężczyźni do 24 roku życia, którzy nie mają określonej kategorii zdolności do służby wojskowej oraz mężczyźni uznani przez Komisję w 2022 i 2023 za czasowo niezdolnych do służby wojskowej. 

 

Ostatecznie do kwalifikacji stawiło się 300 mężczyzn urodzonych w 2005 roku, co przekłada się na bardzo wysoki nawet w skali kraju, 90-procentowy, odsetek stawiennictwa osób z tzw. rocznika podstawowego. Oprócz mężczyzn, do kwalifikacji wojskowej wezwano także kobiety posiadające bądź zdobywające wykształcenie na określonych kierunkach, potencjalnie potrzebnych pod kątem służby wojskowej.

 

Podczas kwalifikacji przedstawiciele WCR, 14 Pułku Przeciwpancernego oraz batalionu obrony pogranicza udzielili obszernych informacji na temat możliwości, jakie daje służba wojskowa, w tym studia wojskowe. Dodajmy, że obecnie do kwalifikacji wojskowej stawiają się mieszkańcy powiatu suwalskiego. 

3 Komentarzy

Zły dotyk boli

29/02/2024

Łohohoho, ale niusy! Komisja wojskowa przebadała tyle a tyle osób i frekwencja ponad 90%! Co z tego, że nieuzasadnione niestawienie się na komisji grozi grzywną albo siłowym doprowadzeniem przez policję, prawda?

Najciekawszą informacją było to, że udzielali jakiś informacji na temat służby wojskowej, za mojej komisji ponad 10 lat temu nic nie gadali. Wywiad, badanko i spadanko na nastepną lekcję do szkoły, bo matura zaraz.

Usilnie próbują zwerbować więcej ludzi do wojska, bo Kosiniak nie zdoła zebrać wymaganych numerków, a przecież nie chce żeby Kamysz wyszedł gorzej od Błaszczaka.

Dodaj komentarz