W środę (31.05) podczas posiedzenia Rady Miasta, radni większością głosów podjęli decyzję o udzieleniu Czesławowi Renkiewiczowi, prezydentowi Suwałk, wotum zaufania oraz absolutorium.
O udzieleniu absolutorium prezydentowi Suwałk za wykonanie budżetu miasta w ubiegłym roku dyskutowali dziś w Urzędzie Miasta miejscy radni. Odbyło się również głosowanie nad udzieleniem wotum zaufania, które poprzedziła debata nad raportem o stanie miasta. Raport o stanie miasta za 2022 rok to publikacja, która w kompleksowy sposób pokazuje najważniejsze dziedziny życia Suwałk: społeczną, gospodarczą, infrastrukturalną, czy przestrzeń miejską. Osoba prezentacja dotyczyła sprawozdania z wykonania budżetu za ubiegły rok.
- Ubiegły rok był trudny. Wybuch wojny na Ukrainie, fala uchodźców. Konsekwencją tego był kryzys energetyczny i problemy z cenami paliw. My jako samorząd poradziliśmy sobie z tymi wyzwaniami oferując pomoc i schronienie ale również pomogliśmy mieszkańcom w zakupie taniego węgla czy w wypłacie dodatków energetycznych. Po tym jak przestawiliśmy się na życie po pandemii, wróciliśmy do wydarzeń kulturalno – sportowych pojawiły się kolejne problemy. Również te związane z demografią. Narodowy Spis Powszechny pokazał, że liczba mieszkańców drastycznie spada – powiedział Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk.
Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego na dzień 31.12.2022 r., w Suwałkach mieszkało 68 525 osób. W porównaniu do roku poprzedniego liczba mieszkańców miasta zmniejszyła się o 681 osób. W kwestii finansów, dochody miasta ogółem wyniosły 535 mln zł, a wydatki 559 mln zł. Deficyt, czyli różnica pomiędzy dochodami a wydatkami to 24 mln zł. Natomiast dług miasta w ubiegłym roku przekroczył 233 mln zł. Na szczycie listy wykonanych w ubiegłym roku inwestycji były: kompleksowa poprawa ogólnodostępnej infrastruktury sportowej w szkołach podstawowych nr 10, 7, 5 i 2 za ponad 15 mln zł; modernizacja budynków Urzędu Miejskiego przy ulicach Noniewicza 71 i Mickiewicza 1 za ponad 5 mln zł; modernizacja budynku przy ul. Sejneńskiej 22 wraz z zagospodarowaniem terenu za ponad 5 mln zł oraz rozbudowa ulicy Krzywólka za niecałe 5 mln zł.
Anna Gawlińska, przewodnicząca ugrupowania Mieszkańcy Suwałk przyznała, że budżet za rok 2022 został wykonany lepiej niż był zaplanowany, gdyż pierwotnie deficyt miał wynosić 40 milionów złotych. Dodała jednak, że bardzo niepokojące są kredyty miasta.
- Był to budżet w którym przeznaczyliśmy blisko 60 milionów na inwestycje. Uważamy jednak, że miasto zamiast zaciągać kredyty, musi aktywniej pozyskiwać środki zewnętrzne. Jest to szansa na to, żeby deficytu nie było, albo przynajmniej żeby się zmniejszał. tymczasem dług miasta wzrósł o około 13 milionów. Powinniśmy myśleć o tym, żeby realizować jak najwięcej inwestycji dla naszych mieszkańców i świadczyć usługi na jak najwyższym poziomie. Musimy też starać się szukać możliwości zapewnienia sprawnego funkcjonowania miasta bez stałego, corocznego zadłużania się. Jako Mieszkańcy Suwałk współpracowaliśmy przy tym budżecie, dlatego udzielimy absolutorium. Myślimy o tym jak rozwijać nasze miasto, nie rezygnować z dofinansowań, nie czekać na lepsze czasy, które mogą nie nadejść. Tu i teraz trzeba myśleć o tym jak prowadzić finanse miejskie w sposób rozważny i wyważony.
Jacek Niedźwiedzki, przewodniczący klubu Suwałki Przyszłości skupił się na skutkach finansowych dla miasta wynikających m.in. ze zmniejszenia dochodów z PIT i CIT.
- Od 2018 do 2023 roku miasto Suwałki straci 123 miliony złotych. W samym ubiegłym roku było to 40 milionów. Rekompensata z tego tytułu wyniesie 14 mln zł. Już rok temu mówiłem że to taki odwrotny Janosik. Również rok temu zwracaliśmy 4 miliony zaciągniętego długu, a teraz mamy 17 milionów przez inflację, która jest w Polsce. Jak głosowaliby radni, gdyby nie te zmiany i gdyby te pieniądze zostały w budżecie. Czy wtedy byliby za absolutorium dla prezydenta. Gdyby te pieniądze zostały w budżecie moglibyśmy realizować inwestycje o które interpelują sami radni. Sprawy finansowe są bardzo ważne, bo inaczej postrzegalibyśmy prezydenta, gdyby sprawy mieszkańców miasta poprzez nasze interpelacje zostały załatwione. Niestety jednak tych pieniędzy nie mieliśmy.
Jacek Juszkiewicz, przewodniczący klubu Prawo i Sprawiedliwość w nawiązaniu do wypowiedzi Jacka Niedźwiedzkiego powiedział, ze pieniądze rządowe dla miasta są znaczne i przekraczają powstałe straty. Dodał, że klub PiS nie współpracował przy budżecie miasta i nie będzie głosował za udzieleniem prezydentowi absolutorium.
- Niepokoi jednak zadłużenie miasta. Statystycznie przyjmując, że jeżeli nasze miasto liczy 70 tysięcy mieszkańców, choć nie liczy, bo wskaźniki demograficzne są nieubłagane, to wychodzi 3400 zł zadłużenia na mieszkańca, włączając w to niemowlęta. My nie braliśmy udziału w pracach nad tym budżetem. Gdy braliśmy udział i było to możliwe to wstrzymywaliśmy się od głosu, ale dzisiaj będziemy jako klub przeciwko.
Z kolei Marek Zborowski-Weychman, przewodniczący klubu Łączą nas Suwałki zaznaczał, ze członkowie klubu są przede wszystkim mieszkańcami Suwałk i każdy z pełnym przekonaniem będzie głosował za udzieleniem prezydentowi absolutorium.
- Jako że mieszkańcami Suwałk są wszyscy, którzy tu siedzą, apeluję do wszystkich, poczujcie się współgospodarzami osiedla i też zagłosujcie za, czego życzę sobie, państwu, prezydentowi i przede wszystkim samym mieszkańcom Suwałk.
W głosowaniach za udzieleniem prezydentowi wotum zaufania oraz absolutorium wyniki były takie same - 16 radnych głosowało za, a przeciw było 7 osób z klubu Prawo i Sprawiedliwość.
Z Raportem o Stanie Miasta za 2022 rok można zapoznać się TUTAJ