Problemy z edukacją regionalną w suwalskich szkołach?

położenie większego nacisku w kształceniu dzieci i młodzieży na znane lokalne postaci

 

O poprawę wiedzy regionalnej i położenie większego nacisku w kształceniu dzieci i młodzieży na znane lokalne postaci, apelował podczas ostatniej sesji Rady Miasta przewodniczący Zdzisław Przełomiec.

 

Temat edukacji regionalnej w szkołach podstawowych i średnich podniósł podczas ostatniego posiedzenia rady Zdzisław Przełomiec z klubu "Łączą nas Suwałki". Jak mówił przewodniczący z problemem braku wiedzy regionalnej u najmłodszych zgłosili się do niego mieszkańcy. 

- Ci, którzy o tym mówili, wracają do początku roku 2000, kiedy w ramach awansu zawodowego nauczyciele przeprowadzali lekcje historii dotyczące istotnych postaci, a wiemy jak bardzo istotne postacie w mieście mamy. Wszak Rada Miasta podjęła uchwałę o ustanowieniu roku Aleksandry Piłsudskiej. Mieliśmy rok Marii Konopnickiej, Teofila Noniewicza. Dziś gdyby zadać pytanie młodemu pokoleniu o postacie których nazwiska funkcjonują w nazwach ulic pewnie byłby wielki problem, o ile nie mielibyśmy do czynienia ze smartphonem w ręku. Mówimy, że region jest jak nazwisko i dobrze żebyśmy żyli z tą tożsamością, z tym nazwiskami i umieli tłumaczyć jakie związki są Aleksandry Piłsudskiej z ulicą Gałaja. Gospodarzami szkół są dyrektorzy i nie chodzi o to byśmy wyznaczali jakieś dyrektywy, ale jest prośba by zrobić z tego jakieś fajne zadanie i możliwość edukacyjnego wzbogacenia szkół. Są pasjonaci, niekoniecznie osoby prowadzące zajęcia z literatury czy historii. Można też zaprosić osoby z zewnątrz, które o tym mogłyby opowiedzieć. 

W odpowiedzi Roman Rynkowski, zastępca prezydenta Suwałk przyznał, że z edukacją regionalną rzeczywiście jest problem. W podstawie programowej jest ona zapisana jako integralna część niektórych zajęć, głównie w szkołach podstawowych. Problem pojawia się natomiast jeśli chodzi o ich realizację, choć też nie we wszystkich szkołach.

- Zwrócimy uwagę dyrektorom, aby było to realizowane w większym stopniu, choć mamy szkoły bardzo dobrze to realizujące. Mówię tutaj głównie o szkołach noszących imię wielkich suwalczan, Wierusza-Kowalskiego, Aleksandry Piłsudskiej, ale nie tylko. Szkoły te mają specjalne dni i święta poświęcone patronom. Są np. organizowane wycieczki do Muzeum i myślę, że to dobry kierunek. Pokażemy te wzorcowe szkoły innym dyrektorom, żeby edukacja regionalna i wspomnienie o tradycjach naszego regionu i znanych postaciach było kultywowane - zakończył wiceprezydent. 

Dodaj komentarz