- Dostępność ciepłej wody pojawiała się różnych godzinach w poszczególnych częściach miasta, w zależności od odległości budynków od źródła ciepła - poinformowało Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej.
Od poniedziałku mieszkańcy Suwałk nie mieli w kranach ciepłej wody. Przerwa w dostawie energii cieplnej dla wszystkich obiektów zasilanych z miejskiej sieci ciepłowniczej wystąpiła w związku z pracami wykonywanymi przez wykonawcę wschodniej obwodnicy Suwałk. Ciepłej wody miało nie być maksymalnie przez pięć dni - do soboty 26. sierpnia, jednak w czwartek (24.08) Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Suwałkach poinformowało, że przerwa potrwa krócej. Testy wykazały bowiem, że sieć jest szczelna i gotowa do użytkowania.
Wszystko miało więc wrócić do normy wczoraj najpóźniej o godzinie 22.00. Mimo iż przerwa i tak trwała krócej niż zakładano, część mieszkańców zwraca dziś uwagę, że o podanej godzinie ciepłej wody wciąż nie mieli. Z informacji jakie uzyskaliśmy z Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Suwałkach wynika, że dostępność ciepłej wody pojawiała się różnych godzinach w poszczególnych częściach miasta, w zależności od odległości budynków od źródła ciepła (ciepłowni).
- Dla 90 % obiorców wznowiono dostawę ciepłej wody do godziny 22.00, natomiast dla odbiorców zlokalizowanych w znacznej odległości od ciepłowni np. Osiedle przy ul. Hubala, budynki w południowej części miasta, budynki przy ul. Szpitalnej oraz niektóre budynki przy ul. Kowalskiego, dostawa ciepłej wody była wznowiona kilka godzin później - przekazał PEC.