Augustowscy urzędnicy sprzątali lasy

Augustowscy urzędnicy sprzątali lasy

Pracownicy Urzędu Miasta Augustów oraz miejskich jednostek, którzy ze względu na stan epidemii nie pracują w standardowym trybie, rozpoczęli akcję sprzątania augustowskich lasów.

 

Zorganizowanie przedsięwzięcia zaproponował Mirosław Karolczuk, burmistrza Augustowa. O stronę techniczną zatroszczyli się urzędnicy z referatu Gospodarki Komunalnej, Rolnictwa i Ochrony Środowiska. W środę (20.05) o godzinie 9:00 na miejscu zbiórki stawiło ponad 60 osób. Uczestników akcji w imieniu Burmistrza powitał pod amfiteatrem Filip Chodkiewicz. - To ważne, abyśmy w tym czasie, kiedy nie wszyscy z nas mogą normalnie na co dzień pracować w swojej instytucji, pokazali miastu i mieszkańcom, że nosimy Augustów w serduchach i kiedy nawet mamy przymusowe wolne od pracy, to chcemy i potrafimy działać dla miasta. Mamy przed sobą kawał pożytecznej pracy do wykonania - powiedział zastępca Burmistrza. 

 

Uczestnicy akcji podzielili się na zespoły i ruszyli w wyznaczone sektory lasów znajdujących się na terenie miasta. Od Borek, poprzez Zarzecze i strefę uzdrowiskową aż po Lipowiec, las wzdłuż drogi krajowej numer 16 i okolice Dworca PKP. Efekty kilkudniowej akcji będą podsumowane wraz z zaznaczeniem sprzątniętych obszarów na mapach. Łącznie zaplanowano posprzątanie przynajmniej 10 hektarów lasów. Pierwszego dnia miejska załoga wyniosła z lasu ponad 15 000 litrów śmieci. - Problem pozostawianych w lasach śmieci niestety wciąż narasta. Lasy w pobliżu miast i miejsc turystycznych stają się istną stajnią Augiasza. Częstsze sprzątanie, ustawianie pojemników i wywożenie śmieci nie eliminuje problemu. Dziś pokazujemy jaki rozmiar ma zjawisko, sprzątamy i dajemy dobry przykład. Cieszę się, że Augustów daje żywy dowód troski o to, jak wygląda przyrodnicze otoczenie miasta – mówił Karol Chodkiewicz z Nadleśnictwa Augustów.

 

 

Dodaj komentarz