Z uwagi na braki kadrowe oraz rosnące koszty pracy suwalscy farmaceuci nie chcą wprowadzenia całodobowych dyżurów do swoich aptek - wynika ze spotkania, które w czwartek (23.03) odbyło się w Ratuszu.
W czwartek przedstawiciele władz miasta spotkali się w suwalskim Ratuszu z miejscowymi farmaceutami, aby porozmawiać o dostępie do całodobowej apteki w Suwałkach. Problem ten występuje w mieście od dłuższego czasu i był już wielokrotnie dyskutowany, choćby podczas sesji Rady Miasta. Całodobowa apteka funkcjonowała w Szpitalu Wojewódzkim im. dr. L. Rydygiera w Suwałkach, ale wybuch pandemii spowodował pewne zmiany. Apteka w szpitalu ograniczyła swoje funkcjonowanie poprzez wprowadzenie dyżurów telefonicznych w nocy. Od tego czasu pojawiają się głosy krytyczne ze strony mieszkańców oraz części radnych co do takiego rozwiązania.
- Takie rozwiązanie było wynikiem rozmów z suwalskimi farmaceutami i wypracowanym kompromisem pomiędzy oczekiwaniami środowiska właścicieli aptek, a koniecznością zapewnienia mieszkańcom Suwałk dostępności do leków w porze nocnej, w niedzielę, święta i inne dni wolne od pracy. Powyższa lokalizacja była uzasadniona. Szpital Wojewódzki w Suwałkach poza lecznictwem stacjonarnym świadczy również usługi medyczne w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej w porze nocnej, w niedzielę, święta i dni wolne od pracy oraz pomoc doraźną w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Jednakże z uwagi na pandemię wirusa SARS-CoV-2, działająca całodobowo apteka na terenie naszego Miasta ograniczyła swoje funkcjonowanie poprzez wprowadzenie dyżurów telefonicznych w porze nocnej, co doprowadziło do krytycznych głosów mieszkańców Suwałk - informuje suwalski Ratusz.
Wczoraj w Urzędzie miasta z suwalskimi farmaceutami spotkał się Roman Rynkowski, zastępca prezydenta Suwałk, Zdzisław Przełomiec, przewodniczący Rady Miasta oraz radni Jacek Niedźwiedzki z klubu "Suwałki Przyszłości" i Zbigniew De-Mezer z klubu "Łączą nas Suwałki". Zebrani rozmawiali o utrudnieniach związanych z dostępem do całodobowej apteki i możliwych sposobach rozwiązania tego problemu.
- Spotykamy się by poznać Państwa stanowisko w tej sprawie. Chcemy po partnersku wypracować taki model współpracy, który będzie przyjazny i dobry dla Suwalczan oraz dla Państwa jako przedsiębiorców prowadzących apteki w naszym mieście – powiedział Roman Rynkowski, zastępca Prezydenta Suwałk przypominając jak na przestrzeni lat funkcjonował w naszym mieście dostęp do aptek całodobowych.
Jak przekazał suwalski Ratusz, w trakcie dyskusji farmaceuci zwrócili uwagę, że nie chcą być obarczeni dyżurami całodobowymi z uwagi na braki kadrowe oraz rosnące koszty pracy.
- Ich zdaniem wprowadzenie dyżurów w różnych aptekach wprowadzi chaos, a zainteresowanie taką formą kupna leków jest znikome. Zgodnie zasugerowali by Władze Suwałk podjęły rozmowy z dyrekcją szpitala by unormować sytuację z apteką, która ma świadczyć całodobową sprzedaż leków - czytamy w komunikacie.
Suwalski samorząd, zgodnie z obowiązującymi przepisami nie może odstąpić od wyznaczania dyżurów aptek w porze nocnej, w niedzielę, święta i inne dni wolne od pracy. Roman Rynkowski zapowiedział, że wszelkie decyzje w tej sprawie będą konsultowane z właścicielami aptek.