Miasto Suwałki powinno zacząć przygotowywać się nad przyjęciem "inżynierów i lekarzy", którzy przepływają pontonami przez Morze Śródziemne" - sugerował na ostatniej sesji Tadeusz Czerwiecki z Prawa i Sprawiedliwości.
Temat imigrantów, którzy w najbliższych latach mogą pojawić się w Suwałkach poruszył radny PiS Tadeusz Czerwiecki. Jego zdaniem do takiej sytuacji dojdzie i dobrze by było, aby miasto już teraz miało przygotowany jakiś plan działań.
- Ten temat może nie dotyczy spraw bieżących, ale myślę o przyszłości. Za dwa lata najprawdopodobniej dostaniemy przydział z Unii Europejskiej części tych inżynierów i lekarzy, którzy przepływają pontonami przez Morze Śródziemne. Czy miasto nie powinno już zacząć się przygotowywać do tego, bo na pewno jakaś część z nich wyląduje w Suwałkach. To może być bardzo poważny temat i myślę, że zawczasu należałoby podjąć jakieś działania i plany, żeby to się nam w przyszłości nie odbiło czkawką - mówił Tadeusz Czerwiecki.
Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk nie wiedział co ma radnemu odpowiedzieć. Żartował, że możemy być spokojni, bo ciężko będzie przypłynąć do miasta Czarną Hańczą. Dodał też, że nie widzi powodu, aby martwić się na zapas.
- Na razie nie będę odpowiadał na to pytanie jak oni przypłyną. Czarną Hańczą chyba nie przypłyną do nas, może dojadą z Europy Zachodniej. Nie wiem co będzie, nie przejmuje się na zapas. No bo jak my mamy się przygotować do przyjęcia imigrantów z Afryki, z Bliskiego Wschodu, czy z Azji - skwitował włodarz.