Budowa ronda trzykrotnie droższa niż planowano?

budowa ronda w miejscu skrzyżowania Wojska Polskiego - Łąkowa - Zastawie

Tylko jedna firma zgłosiła się do przetargu na budowę ronda w miejscu skrzyżowania ulic: Wojska Polskiego - Łąkowa - Zastawie. Oferta jest jednak blisko trzy razy droższa niż kwota zaplanowana na ten cel przez władze Suwałk.

 

Przedmiotem zamówienia jest przebudowa skrzyżowania ulic: Wojska Polskiego – Łąkowa – Zastawie w trybie zaprojektuj i wybuduj na skrzyżowanie typu rondo w granicach istniejącego pasa drogowego. Wykonawca będzie zobowiązany wykonać również m.in. chodniki i ciąg pieszo – rowerowy, zagospodarować teren zielenią, wykonać wyspy dzielące z kostki betonowej czy też wykonać przebudowę zajazdów publicznych w granicach pasa drogowego. Wartość zamówienia to 500 000,00 zł.

 

W wyznaczonym terminie wpłynęła tylko jedna oferta. Oddział Infrastruktury UNIBEP S.A. w Białymstoku zadeklarował się wykonać pracę jednak cena znaczącą odbiega od tej proponowanej przez władze Suwałk i wynosi ponad 1 milion 467 tysięcy złotych. Najprawdopodobniej więc przetarg zostanie unieważniony. 

 

Problemem, oprócz kwoty przeznaczonej na inwestycję, mógł być również czas podany w warunkach zamówienia. W pytaniach przesłanych do Ratusza odnośnie ww. inwestycji zwracano uwagę, że termin zgłoszenia robót budowlanych wynosi 60 dni od podpisania umowy, co zdaniem zgłaszającego miało być terminem nierealnym. - SIWZ przewiduje opracowanie koncepcji do 40 dni od momentu podpisania umowy. Zarząd Dróg i Zieleni musi to zatwierdzić i ewentualnie trzeba będzie nanieść ich uwagi . Przewiduję na to 14 dni.  Skuteczne zgłoszenie robót budowlanych to 21 dni co razem daje 75 dni. Jest to termin najbardziej optymistyczny. W tym terminie nie jest uwzględnione uzyskanie warunków technicznych i uzgodnień od gestorów sieci - co może trwać nawet 60dni. W związku z powyższym prosimy o wydłużenie etapu II do 60+75=135 dni - czytamy w piśmie. Władze Suwałk na propozycję zmiany się nie zgodziły. 

6 Komentarzy

Anonymous

30/03/2021

Kosztorys pewnie zrobił ten co to rondo wymyślił. A ja proponuję zrobić to w czynie społecznym. Wielkie rzeczy, kółko, górka, parę taczek ziemi, trochę nowych krawężników. No i rabatka. Kwiatki będzie sadził Demezer, najmniej szkody zrobi.

Adrian

30/03/2021

1. Wymagania od czapy i z kosmosu: sto lat doświadczenia, pełen garnitur specjalistów, komplet sprzętu, wieloletnie doświadczenie.
2. I tak nikt nie chce startować, bo pewnie przetarg ustawiony.
3. Jeśli ktoś już startuje, to cenę wali z sufitu - co któryś przetarg wygra.

Te rondo to chyba ze złota będzie za 1,5 miliona? Z drugiej strony to może radny co to wymyślił niech dopłaci i będzie git.

Urzędnicy powinni najlepiej wiedzieć jakie terminy administracyjne związane są z inwestycją, a mimo to dają nierealny czas na realizację. Później dziwne wymagania, co do jakości robót, co do terminowości, gwarancji... Jakim cudem ma być dobrze skoro nie dadzą wykonawcy dobrze przygotować się do zadania. Przecież to wymuszanie na wykonawcy żeby ten sprzedał babola budowlanego. Takie traktowanie spraw to niegospodarność i narażanie miasta na koszty związane z ryzykiem kiepskiego wykonania robót. Niegospodarność powinna być karana. Urząd powinien odpowiadać równoznacznie za ewentualne błędy wykonawcy. Co do kosztorysu... kosztorys pewnie opiewał na 1 mln zł, ale co tam... utnijmy z niego 50%, jakiś dureń zrobić dla referencji :)

Dodaj komentarz