W meczu na szczycie piłkarskiej IV Ligi Wigry Suwałki pokonały przed własną publicznością lidera tabeli, Tur Bielsk Podlaski 4:1.
Suwalskie Wigry zainaugurowały w piątek (19.05) 29. kolejkę IV Ligi. Do Suwałk przyjechała pierwsza w tabeli drużyna - Tur Bielsk Podlaski, do którego przed meczem biało-niebiescy mieli 11 punktów straty. W dodatku, podopieczni Pawła Cimochowskiego do spotkania podchodzili po dość rozczarowującym remisie w poprzedniej kolejce z KS Grabówką. Tym jednak razem to suwalczanie pokazali się z bardzo dobrej strony i ze zdecydowaną przewagą odprawili rywala. Dwie bramki dla gospodarzy zdobył w tym meczu Marcin Fiedorowicz, a po jednym trafieniu dołożyli Wojciech Milewski i Krzysztof Cudowski. Honorowe trafienie dla gości zaliczył natomiast Marcin Bazylewski.
Wigry pokonały lidera tabeli 4:1 i zmniejszyły dzielący obie ekipy dystans do ośmiu punktów. Porażka w Suwałkach może sprawić, że Tur straci pierwsze miejsce w tabeli na rzecz drużyny z Łomży, która obecnie traci do lidera jeden punkt, a swój mecz z Krypnianką Krypno rozegra w niedzielę (21.05). Natomiast Wigry pozostają na czwartym miejscu i tracą obecnie trzy punkty do Ruchu Wysokie Mazowieckie, który swój mecz z Cresovią Siemiatycze rozpocznie dziś (20.05) o godzinie 17.00.
W następnej kolejce suwalczanie zmierzą się na wyjeździe z Orłem Kolno - ostatnią w tabeli drużyną, która na przestrzeni 28 spotkań zdobyła raptem dziesięć punktów. Początek meczu w sobotę 27. maja o godzinie 17.00.