Remisem 1:1 zakończył się piątkowy (30.08) mecz 6. kolejki piłkarskiej III Ligi pomiędzy Wigrami Suwałki a Polonią Lidzbark Warmiński.
Dwa zwycięstwa i cztery remisy mają na koncie Wigry Suwałki po piątkowym remisie przed własną publicznością z Polonią Lidzbark Warmiński. Kibice zgromadzeni na Stadionie Miejskim na Zarzeczu musieli długo czekać na otwarcie wyniku, ponieważ pierwsza bramka padła dopiero w 70. minucie gry. Dośrodkowanie w pole karne wykorzystał Kamil Zalewski, który dał biało-niebieskim prowadzenie. Goście odpowiedzieli jednak dziewięć minut później trafieniem Kacpra Kniołka i ostatecznie mecz zakończył się dla Wigier kolejnym podziałem punków.
- Przygotowując się do tego meczu wiedzieliśmy, że czeka nas trudne spotkanie. Nie bez przyczyny Polonia już na starcie rozgrywek miała zdobytych osiem punktów. Ten mecz odbywał się falami. Trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że sytuacje miała i jedna i druga strona. my natomiast mieliśmy ten jeden kluczowy moment, wręcz dwustuprocentową sytuację po przechwycie w obronie na 2:0, ale nie strzeliliśmy. Za chwilę szybki atak ze strony przeciwnika, popełnione błędy i mamy remis. Z tego remisu na pewno nikt z nas nie jest zadowolony, każdy jest zły, rozgoryczony. W każdym meczu ta drużyna będzie walczyła o komplet punktów i tak samo chcieliśmy zagrać dzisiaj - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener suwalskiego zespołu Paweł Cimochowski.
Suwalski zespół po sześciu kolejkach ma na koncie 10 punktów i zajmuje trzecie miejsce w ligowej tabeli. W następnej serii gier podopieczni Pawła Cimochowskiego zmierza się na wyjeździe ze Stomilem Olsztyn. Początek tego spotkania w sobotę 7. września o godzinie 19:45.