Trwa zbiórka na leczenie onkologiczne, zakup leków i sprzętu dla Dawida Daniłowicza, 25-latka z Leszczewka w gminie Suwałki u którego wykryto medulloblastomę IV komory - nowotwór o najwyższym stopniu złośliwości.
Koszmar choroby zaczął się niespełna 3 miesiące temu. Początkowo lekarze wykryli u chłopaka guza mózgu. Dalsza diagnostyka potwierdziła najgorsze obawy - medulloblastoma IV komory - nowotwór o najwyższym stopniu złośliwości, z najmniejszymi szansami na wygraną.
6 grudnia podczas 10-godzinnej operacji lekarze podjęli pierwszą próbę usunięcia guza. W połowie stycznia odbyła się reoperacja, która doprowadziła do uszkodzenia nerwu wzrokowego oraz wystąpienia zeza. Z dnia na dzień Dawid stracił sprawność. Nie jest w stanie utrzymać równowagi, a ból dosłownie rozsadza jego głowę. Nie działają leki, nie działają kroplówki. Cierpienie go wykańcza. Chłopak pełen energii stał się własnym cieniem.
- Trwa leczenie standardowym protokołem, ale już teraz wiemy, że chemioterapia to za mało. Szansą na ratunek dla Dawida jest terapia protonowa. Jedyna nadzieja na wyrwanie z otchłani piekła została wyceniona na ogromną cenę, bo dla pacjentów w jego wieku, leczenie nie podlega refundacji. Koszt leczenia może kosztować kilkaset tysięcy, a nawet milion złotych! Nie wiemy, gdzie będzie możliwe przeprowadzenie terapii - wysyłamy zapytania do klinik na całym świecie. W tym momencie jesteśmy na granicy desperacji. Obserwowanie cierpienia, niepewność i strach przed kolejnym dniem jest paraliżująca. Z całych sił proszę - pomocy! Ratuj życie! Dawid jest za młody na śmierć - informuje zrozpaczona rodzina.
Link do zbiórki - https://www.siepomaga.pl/walka-o-dawida