Suwalscy policjanci ostrzegają przed oszustami działającymi metodą „na zdalny pulpit”. W piątek (14.05) mieszkaniec Suwałk stracił ponad 40 tysięcy złotych.
Coraz popularniejsze staja się oszustwa na tak zwany "zdalny pulpit, polegające na tym, iż złodziejom udaje się namówić ofiarę na zainstalowanie aplikacji pozwalającej na zdalne zarządzanie komputerem, by potem, na jej oczach, wyczyścić jej bankowe konto. W minionym tygodniu informowaliśmy o suwalczance, która chciała zainwestować pieniądze na rynku kryptowalut, a zamiast tego straciła z konta pięć tysięcy złotych.
Natomiast wczoraj suwalscy policjanci zostali powiadomieni o kolejnej oszustwie metodą "na zdalny pulpit". Jak poinformowała Eliza Sawko, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach, dziś (15.05) rano 56-letni mieszkaniec Suwałk zgłosił się na policję po tym, jak dzień wcześniej stracił ponad 40 tysięcy złotych.
Co robić, by nie paść ofiarą oszustów?
- Kieruj się rozsądkiem przy dokonywaniu wszelkich transakcji finansowych;
- Zachowaj szczególną ostrożność przy superatrakcyjnych inwestycjach, bo tą metodą najczęściej działają oszuści;
- Pamiętaj, tylko posiadacz konta może się do niego logować i wykonywać transakcje. Nigdy nie udostępniaj innym osobom danych do swojego konta bankowego, danych logowania oraz kodów jednorazowych;
- Jeśli „konsultant” proponuje Ci zainstalowanie oprogramowania typu AnyDesk, możesz być pewien, że to oszustwo. Pracownik banku nigdy nie prosi o zainstalowanie tego typu oprogramowania;
- Jeśli osobą podająca się za pracownika banku żąda zweryfikowania danych Twoich lub Twojego konta bądź zainstalowania jakiegokolwiek oprogramowania, zadzwoń do biura obsługi klienta Twojego banku