Konferencja podlaskiego regionalnego sztabu wyborczego Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, kandydatki na urząd Prezydenta RP, odbyła się w sobotę (07.03) w Suwałkach. W mieście zniszczonych zostało bowiem kilkadziesiąt banerów kandydatki.
- Banery zostały zniszczone w bardzo charakterystyczny sposób - przecięto twarz kandydatki w kilkunastu lokalizacjach w mieście. Dziś w geście solidarności przyjechali do Suwałk nasi przyjaciele z regionalnego sztabu wyborczego województwa i wspólnie przy każdym zniszczonym banerze umieścimy dwa nowe - deklarowała Anna Naszkiewicz, radna Platformy Obywatelskiej i Sejmiku Województwa Podlaskiego.
- Odpowiedzią na nienawiść zawsze musi być solidarność, dlatego dziś w ramach akcji solidarni z Suwałkami przyjechaliśmy aby powiedzieć suwalczanom - nie jesteście sami. Jeżeli takie sytuacje będą się powtarzać, to zawsze będziemy tutaj wracać i wieszać nowe banery. Widać, że była to akcja zorganizowana, banery zniszczone są w charakterystyczny sposób. Apelujemy o kampanię bez nienawiści, wzywamy do kampanii bez hejtu. Platforma Obywatelska i sztab Małgorzaty Kidawy-Błońskiej nie używa takich metod. Stać nas na to, aby prowadzić cywilizowaną i demokratyczną kampanię. Apelujemy do sprawców, aby zaprzestali tego typu działań - to nie służy demokratycznym wyborom. Apelujemy do policji, aby wykazała sprawność i schwytała sprawców zakłócania demokratycznego i otwartego przebiegu wyborów prezydenckich - mówił podczas spotkania Robert Tyszkiewicz, poseł Koalicji Obywatelskiej.
Poseł w swojej wypowiedzi odniósł się również do podpisanej w piątek (06.03) późnym wieczorem ustawy abonamentowej. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę poprzez którą TVP i Polskie Radio otrzymają blisko 2 mld zł z tytułu rekompensaty za utracone wpływy. - Mieliśmy nadzieję, że temperatura hejtu i nienawiści w Polsce się obniży, ale wczoraj pod osłoną nocy swoim podpisem prezydent Andrzej Duda odebrał nam nadzieję. Liczyliśmy na to, że nie będzie dwóch miliardów na hejt i nienawiść w telewizji publicznej, bo to stamtąd płyną słowa zachęty dla takich ludzi jak ci w Suwałkach, którzy poniszczyli banery Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Jeżeli w mediach, które mienią się publicznymi mamy język nienawiści, to nie dziwmy się, że później na ulicach też mamy nienawiść. Protestujemy przeciwko temu. To, co uczynił wczoraj prezydent Duda to podpis hańby. Pokazał, że jest marionetką Jarosława Kaczyńskiego, że jest kompletnie niesamodzielny. Pokazał, że nie nadaje się na prezydenta naszego kraju. Jestem przekonany, że 10. maja Polacy pokażą to w wyborach. A do tego czasu bądźmy solidarni, walczmy, a zwycięstwo będzie nasze - zakończył Tyszkiewicz.
Na koniec zebrani w miejsce pociętych banerów kandydatki zawiesili nowe.