Siatkarze Ślepska Malow Suwałki przegrali w sobotę (07.03) z zajmującą ostatnie miejsce w PlusLidze drużyną BKS Visła Bydgoszcz 0:3.
Biało-niebiescy, przed wyjazdem do Bydgoszczy, zwyciężyli w świetnym stylu z Treflem Gdańsk. W hali "Łuczniczka" można było zobaczyć jednak zupełnie inny zespół. Obie ekipy narzuciły wysokie tempo gry już od pierwszych piłek. W końcówce pierwszego seta Ślepsk Malow Suwałki prowadził 23:21, ale wypuścił zwycięstwo z rąk i przegrał premierową odsłonę do 24 punktów. W drugim secie bydgoszczanie potwierdzili, że dyspozycja z pierwszego seta nie była przypadkowa. Gospodarze oddali suwalczanom 21 punktów. W trzeciej partii BKS Visła Bydgoszcz systematycznie zwiększała przewagę, którą suwalczanie raz po raz starali się niwelować. Ostatecznie tegoroczni spadkowicze z Bydgoszczy zwyciężyli do 23 punktów i dopisali do swojego konta 3 punkty.
- Zabrakło nam agresji - powiedział tuż po zakończeniu spotkania trener Andrzej Kowal, szkoleniowiec biało-niebieskich:
Mimo zwycięstwa bydgoszczanie żegnają się z PlusLigą i stracili już matematyczne szanse na utrzymanie. Siatkarze Ślepska Malow Suwałki walczą natomiast o fazę play-off rozgrywek. Kolejny mecz suwalczanie rozegrają 16 marca. Rywalem biało-niebieskich będzie nieprzewidywalny MKS Będzin. Początek spotkania o godzinie 20:30 w hali widowiskowo-sportowej w Sosnowcu.