- Proponowane rozwiązanie jest niezgodne z obowiązującymi przepisami - przekazały władze miasta w odpowiedzi na interpelację radnego Jarosława Kowalewskiego.
Interpelację w sprawie montażu barier zabezpieczających na ścieżkach rowerowych w Suwałkach złożył Jarosław Kowalewski z Prawa i Sprawiedliwości. Radny zwrócił się się z pismem do prezydenta ponieważ jego zdaniem ustawienie barier zabezpieczających dla rowerzystów przed skrzyżowaniami ma znaczący wpłynąć na poziom bezpieczeństwa.
- Bariery zabezpieczające U-11a lub inne, ustawione w poprzek ścieżek rowerowych przed skrzyżowaniami zmuszą poruszających się rowerami do zwolnienia i tym samym wpłyną na znaczące podniesienie poziomu bezpieczeństwa. Prawidłowo oznaczone bariery uniemożliwią nagłe wtargnięcia rowerzystów na ulice miejskie i tym samym uniknąć będzie można wielu kolizji pojazd samochodowy-rowerzysta. Wspomniane urządzenia można też ustawić na ciągach pieszych przed skrzyżowaniami. Stanowiłyby one element poprawy bezpieczeństwa, tym razem osób poruszających się pieszo - argumentował radny.
Łukasz Kurzyna, zastępca prezydenta Suwałk poinformował w odpowiedzi, że ustawienie barier w poprzek dróg rowerowych stanowiłoby trwałą przeszkodę dla poruszających się rowerzystów, narażając ich na utratę zdrowia jak i w skrajnych przypadkach życia w przypadku zderzenia.
- Obowiązujące przepisy nie dopuszczają ustawiania jakichkolwiek przeszkód w poprzek dróg rowerowych, natomiast mówią o zachowaniu minimalnej skrajni poziomej wolnej od przeszkód. Mając powyższe na uwadze, proponowane przez Pana rozwiązanie jest niezgodne z obowiązującymi przepisami, a co za tym idzie nie może zostać zrealizowane - przekazał Kurzyna.