Nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie na rzece Czarna Hańcza pojawili się kajakarze.
Z interpelacją w sprawie podjęcia działań zmierzających do udrożnienia rzeki Czarna Hańcza w celu przepłynięcia jej kajakiem, wystąpiła radna Anna Ruszewska z klubu "Łączą nas Suwałki". Z przeprowadzonej oceny możliwości organizacji spływów kajakowych na odcinku Potasznia—Suwałki wynikło, iż liczne przeszkody naturalne, ale też te będące wynikiem działania człowieka, dyskwalifikują ten fragment rzeki z atrakcji turystycznej. Jak ustalono, Czarną Hańczę zarosły chaszcze i tatarak, przegrodziły zwalone przez naturę drzewa, ale przeszkodą są też drewniane kładki i betonowe mostki, które zostały zbudowane przez ludzi, często w nielegalny sposób. W związku z tym radna skierowała do prezydenta Suwałk szereg pytań:
- Biorąc pod uwagę dokonane przez OSiR ustalenia na trasie Potasznia-Suwałki, Miasto planuje podjąć w przyszłości działania zmierzające do udrożnienia tej trasy na potrzeby organizacji spływów kajakowych — także w oparciu o ewentualne zewnętrzne środki finansowe przeznaczone na rozwój turystyki?
- Czy jest możliwe dokonanie podobnej oceny możliwości organizacji spływów na trasie Suwałki-Sobolewo?
- Czy uzyskana dokumentacja ze spływu Potasznia-Suwałki i ewentualnego Suwałki-Sobolewo, mogłaby posłużyć w opracowaniu projektu przywrócenia Czarnej Hańczy kajakarzom?
- Czy możliwe jest opracowanie opisu szlaku trasy kajakowej Czarną Hańczą przez Suwałki?
W odpowiedzi Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk poinformował o przeprowadzonych wcześniej działaniach związanych z udrożnieniem rzeki do spływów kajakowych oraz, że Miasto Suwałki same nie może podjąć takich działań bez pomoc Gminy Suwałki. Dodał również, że komplet zdjęć wraz z opisem stanu fizycznego na rzece został przekazany do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Dodatkowo, w połowie lipca 2021 r. został zaplanowany kolejny spływ rozpoznawczy na trasie Bulwary w Suwałkach — Sobolewo (granica Wigierskiego Parku Narodowego). Również w tym przypadku zostanie stworzona dokumentacja fotograficzna rzeki oraz zostaną przeanalizowane miejsca potencjalnie niebezpieczne dla kajakarzy.
- Dokumentacja ze spływu Potasznia — Suwałki oraz zaplanowanego Suwałki — Sobolewo w przyszłości mogłaby posłużyć do opracowania projektu przywrócenia Czarnej Hańczy kajakarzom, a tym samym udrożnienia rzeki na potrzeby organizacji spływów kajakowych w oparciu o ewentualne środki zewnętrzne przeznaczone na rozwój turystyki. Niemniej jednak, aby było to możliwe, do działań musiałaby się włączyć Gmina Suwałki i zadbać o odcinek rzeki, który znajduje się na jej terenie. Biorąc powyższe pod uwagę, nie ma uzasadnienia, aby na tym etapie przygotować opis szlaku trasy kajakowej Czarnej Hańczy przez Suwałki. Pozostaje mi jedynie wyrazić nadzieję, że przeszkody znajdujące się aktualnie na trasie szlaku będzie można usunąć i w przyszłości taki opis przygotować - przekazał prezydent.