Sarna wpadła do studzienki kanalizacyjnej

Nietypowe zgłoszenie otrzymała w piątek suwalska Straż Miejska

Nietypowe zgłoszenie otrzymała w piątek (29.07) suwalska Straż Miejska. Funkcjonariusze zostali wezwani na opuszczoną posesję przy ul. Dąbrowskiego, gdzie w studzience kanalizacyjnej znajdowała się sarna.

 

Wysłany na miejsce patrol odnalazł studzienkę o głębokości około 2,5  metra, a na jej dnie leżące zwierzę. By wyjąć sarnę potrzebna była drabina. Pomocy udzieliła Państwowa Straż Pożarna, która posiada odpowiedni sprzęt. Sarna została wyjęta jednak miała złamaną nogę dlatego została przewieziona do Mikołajewa.

 

Foto: UM Suwałki

2 Komentarzy

obserwator...

03/08/2022

Brawo dla PSP bo jak zwykle straż miejska nic nie zrobiła tak jak z wzywaniem ich do źle zaparkowanych aut widzą tylko te co im pasują a z miarką chodzić nie będą a chwalą się że uratowali sarnę , na pochwałę to zasługuje osoba która ją znalazła i PSP za wyciągnięcie bo jak widać straż miejska drabiny jak i miarki też niema :)

Dodaj komentarz