Uroczyste obchody Narodowego Święta Niepodległości odbyły się w czwartek (11.11) przy pomniku Marszałka Józefa Piłsudskiego w Suwałkach.
Narodowe Święto Niepodległości to dla Polaków jedno z najważniejszych świąt państwowych. Po 123 latach zaborów – niewoli naznaczonej walką, cierpieniem i wysiłkiem wielu pokoleń nasz kraj odzyskał suwerenność. Podczas dorocznych obchodów 11. listopada czcimy pamięć tych, którym zawdzięczamy własne państwo, którym udało się podnieść kraj z ogromnych zniszczeń I wojny światowej, stworzyć warunki rozwoju ekonomicznego, modernizacji gospodarczej i cywilizacyjnej.
Uroczyste obchody święta odbyły się również w Suwałkach. Najpierw delegacje złożyły kwiaty pod pomnikiem Polskiej Organizacji Wojskowej na cmentarzu parafialnym przy ulicy Bakałarzewskiej. Następnie odbyła się msza święta w intencji Ojczyzny w konkatedrze pw. św. Aleksandra, a po niej zebrani udali się pod pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego na główną część uroczystości. Było odśpiewanie hymnu, okolicznościowe przemówienia i złożenie kwiatów pod pomnikiem. Głos zabrali m.in. Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk, Aleksandra Szczudło, posłanka Solidarnej Polski i poseł Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Zieliński.
- W listopadzie 1918 roku świętowano niepodległość w Krakowie, Warszawie, Lublinie, ale nie tutaj na Suwalszczyźnie. Suwalczanie na wolną Polskę musieli poczekać jeszcze dziesięć miesięcy. Mimo zakończonej wojny nasz region nadal znajdował się pod okupacją niemiecką. Pomimo braku niepodległości w mieście ukonstytuowała się Tymczasowa Rada Obywatelska Okręgu Suwalskiego przygotowująca się do przejęcia władzy z rąk okupanta. Upragniona wolność nadeszła dopiero w sierpniu 1919 roku, ponieważ pretensje do tych ziem zgłosili Litwini i to dla nich w marcu 1919 roku Niemcy przekazali zarząd nad Suwalszczyzną. Trzeba było wielu zabiegów dyplomatycznych, nacisków na władze centralne oraz ofiar i przelanej krwi sejneńskich powstańców, żeby ostatecznie Suwalszczyzna znalazła się po Polskiej stronie - mówił Czesław Renkiewcz, prezydent Suwałk.
Z kolei poseł Jarosława Zieliński w swoim wystąpieniu odniósł się do obecnej sytuacji na granicy z Białorusią.
- Myliłby się ten, kto sądziłby, że jest to problem chwilowy albo lokalny. Nie mamy chyba wątpliwości, że za tą sytuacją stoi odradzający się imperializm rosyjski. Reżim Łukaszenki nie podjął by tych działań na polsko-białoruskiej granicy, gdyby nie miał poczucia wsparcia ze strony Moskwy. Co do tego nikt z nas nie może mieć wątpliwości. W związku z tym nasza troska o Polskę jest teraz szczególnie potrzebna. Premier Mateusz Morawiecki zaapelował o jedność. Debata polityczna i spór polityczna jest i będzie, ale ważne abyśmy w sprawie naszego bezpieczeństwa działali razem i żeby nie było tak wielkich podziałów jak dotąd. Z tych podziałów, jak pokazuje historia, zawsze chętnie korzystali obcy. Gdybyśmy byli narodem zjednoczonym i zgodnym w przeszłości, być może uniknęlibyśmy rozbiorów. I dzisiaj podczas Święta Niepodległości trzeba także o tym pamiętać.
