Kolejną ofiarą oszustów padł mieszkaniec Suwałk, który za pomocą kodu QR miał odebrać pieniądze ze sprzedaży zegarka. Zamiast tego mężczyzna stracił ponad 7 tysięcy złotych.
Cyberoszustwa z wykorzystaniem kodów szybkiej odpowiedzi, znanych jako kody QR stają się coraz bardziej powszechne. W czwartek (11.04) do Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach zgłosił się suwalczanin, który poinformował policjantów, że na popularnej platformie handlowej wystawił na sprzedaż zegarek. Po krótkim czasie dostał informacje, że zegarek został kupiony przez kobietę. Następnie otrzymał instrukcję jak potwierdzić zamówienie. Mężczyzna zeskanował przesłany kod QR i wpisał dane ze swojej karty płatniczej. Gdy mieszkaniec Suwałk zalogował się na swoim koncie bankowym zrozumiał, że miał do czynienia z oszustem. Niestety było już za późno. Z jego konta zniknęło łącznie ponad 7 tysięcy złotych.
- Kody szybkiej odpowiedzi, znane jako QR to kwadratowe obrazy z szeregiem czarno-białych wzorów, które widzimy w Internecie, gazetach, broszurach czy na plakatach. Pozwalają na zapisanie dużej ilości danych na małej powierzchni. Należy pamiętać, że ich cechą charakterystyczną kodów jest to, że nie widać, co się za nimi kryje i na jakie strony faktycznie nas przekierują. Za pomocą kodów QR można w łatwy sposób zamaskować niebezpieczne linki - informują policjanci.