O rozwiązaniach Lewicy skierowanych do seniorów, w tym o obywatelskim projekcie ustawy o rencie wdowiej, mówił w czwartek (24.11) na konferencji prasowej w Suwałkach poseł Paweł Krutul.
Dziś na placu Marii Konopnickiej w Suwałkach poseł Paweł Krutul w towarzystwie lokalnych działaczy Lewicy zbierali podpisy poparcia pod obywatelskim projektem ustawy o rencie wdowiej. Ma ona umożliwić emerytowi po utracie małżonka skorzystanie z renty rodzinnej i 50% własnego świadczenia emerytalnego. Obecnie w przypadku śmierci jednego z małżonku można pozostać przy swoim świadczeniu lub przejść na rentę rodzinną, wynoszącą 85% świadczenia po zmarłym. Lewica zgłaszała ten postulat już w 2019 roku, jednak bezskutecznie. Teraz chce, aby był to projekt obywatelski i w końcu wszedł pod obrady sejmu.
- Wdowia renta dotyczy sytuacji rodzinnej w której umiera jeden z małżonków. Jak mówią statystyki, najczęściej są to mężczyźni. Kobieta zostaje sama w gospodarstwie i ma emeryturę, która jest co najmniej o połowę mniejsza. Państwo proponuje nam system, który dyskryminuje w ten sposób, że kobieta może przejść na emeryturę zmarłego męża albo pozostać przy swojej. My proponujemy rozwiązanie obecne w wielu krajach Unii Europejskiej i nie tylko, gdzie kobieta wybiera emeryturę swoją lub męża i do tego dostaje połowę emerytury swojej lub męża. Jest to rozwiązanie bardzo funkcjonalne i nie prowadzące do powstawania ubóstwa - mówił szef suwalskich struktur Lewicy Kazimierz Walijewski.
Drugim podniesionym podczas konferencji tematem było podniesienie zasiłku pogrzebowego. Obecnie kwota zasiłku pogrzebowego wynosi 4 tysiące złotych i nie była zmieniana od 11 lat. Zdaniem działaczy Lewicy w obecnych czasach kwota, która powinna funkcjonować to około siedem tysięcy złotych.
- Nie zapominajmy, że wielu naszych rodaków zmarło podczas pandemii COVID-19 i te 4 tysiące złotych to obecnie żadna kwota i to wtedy nie jest czas, żeby rodziny zmarłych zastanawiały się za co wyprawić pogrzeb. Dlatego proponujemy kwotę 7 tys. zł. Według obecnych cen w naszym kraju powinno to wystarczyć na pochowanie bliskiej osoby - powiedział Paweł Krutul.