Potyczkę polskich i sowieckich żołnierzy można było zobaczyć w w sobotę (24.09) na ulicy Gałaja w Suwałkach, gdzie odbyła się rekonstrukcja obrony Wilna z 1939 roku.
Wydarzenie przygotowała Fundacja Joachima Lelewela przy współpracy Muzeum Okręgowego w Suwałkach. Dziś przy ulicy Gałaja zebrani widzowie mogli zobaczyć inscenizację pod tytułem "Wilno 1939 w Suwałkach", przedstawiająca wydarzenia z 18 i 19 września 1939 roku, kiedy to wojska sowieckie dotarły do Wilna.
- Przypominamy wydarzenia z 18-19 września 1939 roku, kiedy oddziały sowieckie po agresji 17 września zbliżyły się do Wilna i podjęto niewielką próbę obrony miasta. Tak naprawdę do walk nie doszło, ponieważ rozkaz generała Józef Olszyna-Wilczyński, dowódcy okręgu korpusu nr 3 w Grodnie wskazywał obrońcom, że mają przerwać walkę i wycofać się z miasta w kierunku granicy Litewskiej. Dlatego Wilno tak naprawdę nie było bronione w odróżnieniu od Grodna, które broniło się kilka dni. A dlaczego inscenizacja w Suwałkach? Zwróciła się do naszego Muzeum Fundacja Joachima Lelewela i uznaliśmy, ze trzeba pomóc. Suwałki są tą bramą do Kresów powiedzmy, do Wilna - mówił Krzysztof Skłodowski, historyk z Muzeum Okręgowego w Suwałkach.
Suwalczanie mogli zobaczyć kilkunastominutowe widowisko z głośnymi wystrzałami, aktorów w polskich i sowieckich mundurach, samochód pancerny, "łazik", czy działo.