Obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych

Święto poświęcone jest żołnierzom antykomunistycznego podziemia niepodległościowego

 

Obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych odbyły się w piątek (28.02) przy pomniku 41. Pułku Piechoty Armii Krajowej w Suwałkach.

 

1 marca w Polsce obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Dzień ten poświęcony jest żołnierzom antykomunistycznego podziemia niepodległościowego. Żołnierzami Wyklętymi nazwano osoby, które po wojnie prowadziły konspiracyjną walkę z narzuconą przez Stalina władzą komunistyczną w Polsce. W czasie II wojny światowej byli bohaterami walk z hitlerowskim okupantem. Po wojnie nie zgodzili się na podporządkowanie Polski Związkowi Sowieckiemu i wiedząc, że są narażeni na aresztowania i tortury ze strony komunistów, walczyli również o własne przetrwanie. W okresie PRL-u odbierano im dobre imię, nazywając ich „bandytami” i „faszystami”, chowano w masowych grobach w nieznanym dla nikogo miejscu, a później wymazywano ze zbiorowej pamięci społeczeństwa. Szacuje się, że w szczytowym okresie walki, w 1945 r., w podziemiu niepodległościowym działało bezpośrednio nawet 200 tysięcy osób.

 

W Suwałkach uroczystości odbyły się już w piątek (28.02). Najpierw odprawiona została msza święta w konkatedrze św. Aleksandra. Po niej zebrani przeszli na plac Marszałka Piłsudskiego, gdzie uformowano kolumny marszowe, a delegacje złożyły kwiaty w miejscy kaźni przy ul. Kościuszki 72 oraz Harcerskiej Grupie Pogromców Komunizmu przy ul. ks. Kazimierza Hamerszmita. Następnie zebrani ulicami miasta przeszli pod pomnik 41. Pułku Piechoty Armii Krajowej, gdzie odbyły się główne uroczystości. Był Hymn Państwowy i wciągnięcie Flagi Państwowej na maszt, wspólna modlitwa, Apel Pamięci i salwa honorowa, a na koniec delegacje złożył kwiaty i zapaliły znicze pod pomnikiem. Głos zabrał Jarosław Zieliński, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

- Bez bohaterstwa, bez ofiary, bez walki żołnierzy niezłomnych nie było by dzisiaj naszej współczesnej niepodległości. Bo nie byłoby pewnie późniejszych zrywów w okresie PRL-u, nie byłoby pewnie czerwca 56', nie byłoby pewnie marca 68' i pewnie nie byłoby wielkiego ruchu Solidarności, a Mur Berliński może stałby dalej. Nie byłoby z kolei walki żołnierzy niezłomnych, gdyby nie największa w dziejach świata podziemna Armia Krajowa, gdyby nie wychowanie patriotyczne w polskich szkołach okresu międzywojennego. Gdyby nie powstania narodowe XIX wieku, gdyby nie Konfederacja Barska, gdyby nie potęga I RP i kontynuacja w dalszych wiekach tego co Polskę stanowiło. W pochodzie pokoleń mamy ciągłość. I to co jest wcześniejsze, decyduje o tym co jest potem. Dlatego dzisiaj, wyrażając wdzięczność, oddając cześć i hołd bohaterom niezłomnym pamiętajmy, że i do nas należy kontynuacja tego co wynika z heroicznej i tragicznej przeszłości.

Dodaj komentarz