Suwalscy policjanci zatrzymali 30-latka podejrzanego o podpalenie altany śmietnikowej i kilku pojemników na śmieci. Pokrzywdzeni oszacowali straty na łączna kwotę ponad 4500 złotych.
Do zdarzenia doszło na początku maja w Suwałkach na Osiedlu Północ. Pożary ujawniono w dwóch miejscach oddalonych od siebie o kilkaset metrów. Pokrzywdzeni oszacowali straty na łączną kwotę ponad 4500 złotych. Pracujący nad sprawą policjanci ustalili podejrzanego o to przestępstwo. Pomogło im w tym nagranie z monitoringu. W miniony wtorek mundurowi zatrzymali mężczyznę w jednym z mieszkań na tym samym osiedlu, gdzie doszło do podpaleń. 30-latek usłyszał już zarzut uszkodzenia mienia. Sąd, na wniosek prokuratora, zdecydował o jego aresztowaniu na trzy miesiące. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do pięciu lat pozbawienia wolności.