Tysiąc złotych stracił mieszkaniec Augustowa, który myślał, że pomaga znajomej pożyczając jej pieniądze kodem BLIK.
Augustowscy policjanci ostrzegają przed oszustami, którzy poprzez portale społecznościowe i strony wykorzystywane do obrotu kryptowalutami, zdobywają wrażliwe dane osobowe, a następnie włamują się na konta bankowe właściciela i okradają go z wszystkich oszczędności. Oszuści w sieci mogą wymyślać wiele tożsamości, zawodów i profesji tylko po to, aby nawiązać kontakt i stopniowo zdobyć zaufanie swojej ofiary. Później zrobią wszystko, aby ją okraść.
W minionym tygodniu augustowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o oszustwie metodą "na BLIK". Jedna z mieszkanek Augustowa, poinformowała policjantów, że ktoś włamał się na jej konto na portalu społecznościowym, a następnie podszywając się pod nią, skontaktował się z jej znajomym poprzez Messenger’a i poprosił o szybką pożyczkę pieniędzy przekazaną kodem BLIK. W ten sposób oszust doprowadził mieszkańca Augustowa do utraty tysiąca złotych. Mężczyzna przekonany, że pisze ze znajomą, zareagował na prośbę i przekazał, jak ją proszono, kod BLIK. Miał posłużyć do wypłaty pożyczonych pieniędzy.
Szybki rozwój i rosnąca popularność Bitcoin-ów, również stała się idealną pożywką dla oszustów. Podczas rejestrowania się na strony służące do obrotu kryptowalutą, udostępniamy wszystkie dane wrażliwe takie jak: imię i nazwisko, datę urodzenia lub PESEL, adres zamieszkania, nr dowodu osobistego, nr telefonu oraz adres e-mail. Po zakończeniu rejestracji, na stronie pojawia się informacja o wniesieniu opłaty na cele związane z obrotem kryptowaluty. Następnym krokiem przybliżającym przestępców do naszych oszczędności, jest nawiązanie z potencjalną ofiara kontaktu, używając do tego komunikatora znajdującego się na stronie lub telefonu komórkowego. Pisząc lub dzwoniąc oszuści informują osobę, że na ich koncie internetowym zgromadzone zostały Bitcoin-y, bądź inne środki, które należy spieniężyć. By to zrobić, najpierw trzeba pobrać aplikacje o nazwie „ANY DESK”. Po jej zainstalowaniu przestępcy zyskują podgląd do wszystkich operacji dokonywanych na naszym komputerze lub telefonie. Następnie oszuści proszą o przelanie drobnej kwoty pieniędzy na konto kryptowalutowe. Po zalogowaniu się na koncie bankowym i przelaniu żądanej sumy pieniędzy, przestępcy przejmują konto i czyszczą je z wszystkich zgromadzonych środków.