W meczu 20. kolejki PlusLigi siatkarze Ślepska Malow Suwałki pokonali przed własną publicznością Aluron Virtu CMC Zawiercie 3:1.
Po zwycięstwach ze Skrą Bełchatów i AZS Olsztyn 3:1, tym razem takim samym rezultatem suwalscy siatkarze zakończyli mecz przeciwko ekipie z Zawiercia. Podopieczni Andrzeja Kowala nie weszli najlepiej w spotkanie i pierwszą partię przegrali do siedemnastu, jednak później to gospodarze doszli do głosu i kolejne trzy partie rozstrzygali na swoją korzyść. Ślepsk wygrywał kolejno 25:22, 25:19, 25:22 i ostatecznie całe spotkanie 3:1 inkasując kolejne ważne punkty. - Skuteczność rosła z każdym setem - mówił po meczu Bartłomiej Bołądź, atakujący Ślepska Malow Suwałki, który zdobył w tym spotkaniu 22 punkty i tym samym został najlepiej punktującym zawodnikiem spotkania. Z kolei tytuł MVP meczu otrzymał rozgrywający gospodarzy, Joshua Tuaniga.
- Zagrywka miała dziś bardzo duże znaczenie - skomentował spotkanie trener Andrzej Kowal, szkoleniowiec biało-niebieskich:
Drużyna z Suwałk cały czas walczy o miejsce w pierwszej ósemce, a na ten moment biało-niebiescy plasują się na siódmym miejscu w tabeli PlusLigi. Kolejny mecz suwalczanie rozegrają 28 lutego, a ich rywalem będzie Cerrad Enea Czarni Radom. Początek spotkania o godzinie 20:30, w hali widowiskowo-sportowej "Suwałki Arena".
Foto: Miłosz Kozakiewicz
