W meczu 6. kolejki PlusLigi siatkarze Ślepska Malow Suwałki wygrali wyjazdowe spotkanie z Cuprumem Lubin 3:0.
Po przerwie spowodowanej zakażeniami koronawirusem w biało-niebieskiej drużynie, w minioną niedzielę (11.10) siatkarze Ślepska w końcu mogli wrócić do rywalizacji w najwyższej klasie rozgrywkowej. Podopieczni Andrzeja Kowala po przymusowej przerwie trafili na rywala, z którym w zeszłym sezonie nie udało się ani razu wygrać. Z zespołu rywali po sezonie odeszło jednak wielu zawodników co skutkuje formą w obecnych rozgrywkach, w których siatkarze z Lubina nie wygrali jeszcze spotkania. Sytuacja nie uległa również zmianie po wczorajszym spotkaniu ze Ślepskiem.
Choć początkowe fragmenty setów zazwyczaj były w tym meczu wyrównane, to prędzej czy później przewagę osiągali goście i ostatecznie wygrywali każdą partię bez większych problemów. Zarówno w pierwszym jak i drugim secie ostatnie słowo należało do Marcina Walińsiego, który najpierw zakończył partię wynikiem 25:19, a następnie 25:22. W trzecim secie po skutecznym uderzeniu Bartłomieja Bołądzia było 25:20 dla Ślepska i spokojne zwycięstwo 3:0 biało-niebieskich. Najlepszym zawodnikiem meczu wybrany został siatkarz Ślepska Kevin Klinkenberg.
Po sześciu kolejkach siatkarze Ślepska Malow Suwałki mają rozegrane jedyne trzy mecze, ale aż sześć punktów na koncie co daje obecnie szóste miejsce. Wszystkie zespoły, które znajdują się nad suwalską drużyną mają o przynajmniej jedno spotkanie rozegrane więcej. Liderem jest Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która jako jedyna rozegrała wszystkie sześć meczów i ma na koncie 18 pkt.