Nietrzeźwy 59-latek ukradł samochód wykorzystując fakt, że jego właściciel pozostawił auto na posesji z włączonym silnikiem. Przejażdżka mężczyzny była dość krótka. Już po niespełna pięciu metrach, auto ugrzęzło w błocie.
W miniony czwartek (05.11) przed godziną 17.00 augustowscy policjanci otrzymali informację, że w jednej z miejscowości w gminie Bargłów Kościelny ujęto nietrzeźwego kierującego. Z relacji świadków wynikało, że mężczyzna wszedł na posesję, gdzie stał zaparkowany citroen. Następnie wsiadł za kierownicę samochodu wykorzystując fakt, że w aucie włączony był silnik, a na podwórku nikogo nie było. Przejażdżka mężczyzny była jednak dość krótka i skończyła się już po przejechaniu niespełna 5 metrów. Citroen ugrzązł bowiem w błocie.
Jak ustalili policjanci, 59-latek ruszył z posesji z zaciągniętym wcześniej hamulcem ręcznym. Dodatkowo był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyznę ujęli właściciel samochodu wraz z właścicielem posesji. Mężczyźni, w trakcie całego tego "zamieszania", byli w jednym z budynków gospodarczych. Podejrzany o usiłowanie kradzieży usłyszał już zarzut. Grozi mu kara pozbawienia wolności do pięciu lat.