O możliwość zorganizowania w tym roku w Suwalskim Ośrodku Kultury półkolonii letnich dla dzieci i młodzieży pyta Anna Ruszewska z klubu "Łączą nas Suwałki".
Do wakacji zostało jeszcze kilka miesięcy, jednak już teraz rodzice i opiekunowie, analizują jak zagospodarować czas wolny dzieciom i młodzieży w okresie wakacyjnym. Nie wynika to tylko z obecnych czasów związanych z epidemią, gdyż przed takimi wyborami rodzice stoją co roku, co zrobić, by ich dzieci mogły spędzić przyjemnie, a także pożytecznie wolny czas. Zwłaszcza w sytuacji, gdy oboje pracują. Zdaniem radnej samorząd powinien zadbać o to, by po wielu miesiącach edukacji zdalnej i utracie bezpośredniego kontaktu, młodzi ludzie otrzymali propozycję spędzenia czasu poza domem. Tak by ten czas spędzić pożytecznie i z daleka od nudy. Zajęcia zorganizowane miałyby być właśnie taką dodatkową wartością, dzięki któej rodzice mogą być spokojni również o bezpieczeństwo swoich pociech.
- Ośrodek Sportu i Rekreacji w Suwałkach od wielu lat organizuje dla dzieci i młodzieży takie formy wypoczynku podczas ferii, zarówno zimowych, jak i letnich. Cieszą się one ogromną popularnością, potwierdzeniem czego jest fakt, że od rozpoczęcia zapisów po kilku minutach brakuje już miejsc i tworzone są listy rezerwowe. Dlatego warto, by przeanalizować, czy Suwalski Ośrodek Kultury, wzorem OSiR mógłby także w odpowiedzi na potrzeby i oczekiwania młodszych mieszkańców naszego miasta, a także ich rodziców i opiekunów zorganizować takie półkolonie wykorzystując posiadany potencjał rzeczowy i osobowy. Mogłoby to przełożyć się na organizację kilku turnusów tygodniowych. SOK posiada odpowiednie zaplecze i bazę dydaktyczną: dwa budynki usytuowane, zarówno w centrum miasta, jak i na osiedlu Północ a także Galerię Sztuki Stara Łaźnia. W pobliżu tych placówek znajdują się również place zabaw, Aquapark czy siłownie zewnętrzne. Co ważne, w Suwalskiem Ośrodku Kultury zatrudnieni są instruktorzy różnych dyscyplin m.in. taniec, lekcje śpiewu, plastyka, teatr, którzy mają olbrzymie doświadczenie i chęci do pracy z dziećmi i młodzieżą. Z tak dużym potencjałem i zapleczem można byłoby zorganizować co tydzień nowe półkolonie z inną grupą - argumentuje Ruszewska.
