Spraw sądowych ws. mobbingu w szkołach praktycznie nie ma

Interpelacja w sprawie naruszania dóbr nauczycieli przedszkoli oraz szkół w Suwałkach

W ostatnich trzech latach w suwalskich jednostkach oświatowych wszczęto tylko jedną sprawę sądową - wynika z danych przedstawionych przez władze Suwałk po interpelacji jednego z radnych w sprawie mobbingu w szkołach. 

 

Interpelację w sprawie naruszania dóbr nauczycieli przedszkoli oraz szkół podstawowych i ponadpodstawowych złożył na początku marca Sławomir Sieczkowski z ugrupowania "Mieszkańcy Suwałk". W piśmie skierowanym do prezydenta Suwałk radny poinformował, iż otrzymuje powtarzające się sygnały o przypadkach uporczywego naruszania dóbr nauczycieli przedszkoli oraz szkół podstawowych i ponadpodstawowych, w tym polegających na długotrwałym nękaniu, zastraszaniu lub mającym na celu ich poniżenie lub ośmieszenie. 

 

W celu rozpoznania skali tego problemu oraz zapoznania się z działaniami podejmowanymi w celu przeciwdziałania mobbingowi w suwalskich jednostkach oświatowych radny zawnioskował o informacje w zakresie: liczby spraw sądowych, które wnieśli (w latach szkolnych 2018/2019, 2019/2020 i 2020/2021) nauczyciele i pracownicy suwalskich przedszkoli i szkół w sprawie mobbingu, w tym zakończonych odszkodowaniem. Przedszkoli i szkół podstawowych i ponadpodstawowych, w których dyrektorzy wprowadzili wewnętrzne procedury antymobbingowe, ze wskazaniem daty oraz treści ustalonych procedur/działań.

 

W odpowiedzi Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk nie odniósł się bezpośrednio do tematu interpelacji, a jedynie przekazał suche dane. W piśmie przekazał dokumentację zawierającą procedury mobbingowe większości szkół. Jedynie Przedszkole nr 10 im. Marii Konopnickiej w Suwałkach, Szkoła Podstawowa nr 5 im. Alfreda Wierusz-Kowalskiego w Suwałkach oraz Specjalny Ośrodek Szkolno — Wychowawczy nr 1 w Suwałkach są w trakcie ich opracowywania. Włodarz przedstawił również tabelę zawierającą informacje dotyczące spraw sądowych w sprawie mobbingu, którą prezentujemy poniżej.  

 

tabela

7 Komentarzy

No przecież wiadomo, że osoby mobbingowane boją się stracić pracę i w zdecydowanej większości milczą. Próbują jakoś to przetrwać. No bo jaka jest alternatywa, czy inna opcja??

Mania

19/03/2021

Dodane przez Walek w odpowiedzi na

Walek masz rację ludzie boją się stracić pracę , nie będą mówić bo po co , nic to nie zmieni wręcz przeciwnie zgłosisz a później jest człowiek szykanowany. 

"Praktycznie niema " . Co to za brednie. Albo jest albo niema. 

Najczęściej uciekają z pracy. Nikt do sądu nie idzie. Rotacja nauczycieli w szkole pokazuje skalę mobbingu.

Mobbingowana

20/03/2021

Mobber jest bardzo nieszczęśliwym człowiekiem. Nie zna pojęcia "szacunku dla innego człowieka". W dzieciństwie, młodości zetknął się z innymi wzorcami, które wciela w życie. Mobbing, nierówne traktowanie i podsłuchy. Świat jest piękny. Film, literatura, muzyka daje nam horyzonty. Dziwne, że w XXI wieku tak wielu godzi się na mobbingowanie. W sumie to zniewolenie. 

Pytanie powinno brzmieć - ile skarg wpłynęło do wydziału oświaty - tu te dane nie były by tak piękne :) .Przecież były placówki (a przynajmniej jedna) w której w wyniku tego typu skarg nastąpiła zmiana na stanowisku dyrektora.

Nawet niniejszy portal kilka lat temu opisywał jedną z takich GŁOŚNYCH  spraw.

Dodaj komentarz