Wigierski Park Narodowy przyłączył się do apelu Polskich Parków Narodowych, które apelują, aby w sezonie jesiennym nie grabić liści.
Jak przekazały w swoim apelu Polskie Parki Narodowe, liście to naturalny kompost. Wzbogacają glebę w substancje odżywcze, a usuwanie ich przyczynia się do wyjałowienia gleby. Wymieniają również szereg innych korzyści związanych z pozostawieniem liści bez grabienia:
- opadłe liście są schronieniem dla niezliczonych organizmów; zwłaszcza bezkręgowców. Zimują pod nimi owady i ich larwy, pajęczaki, oraz inne stawonogi jak pareczniki, wije itd. Pod i między liśćmi żyją mięczaki, rozwijają się grzyby, śluzowce, mszaki.
- opadłe liście to schronienie i dla większych organizmów takich jak gryzonie, drobne i większe ssaki owadożerne (np. ryjówki i jeże), płazy (np. salamandra plamista)
- dywan z liści to naturalny karmnik dla ptaków, które buszując w nich znajdują niezbędny do przetrwania pokarm, np. robaki takie jak dżdżownice i wszelkie inne organizmy składające się na ich dietę. Pozbawianie ptaków takich naturalnych żerowisk to destruktywna ingerencja w ekologię, czyli łańcuch naturalnych zależności.
- dywan z liści stanowi naturalny bufor jeśli chodzi o temperaturę gleby. Chroni nasiona i korzenie znajdujące się przy lub po ziemią przed skrajnym wyziębieniem.
- zalegające na ziemi liście pomagają ograniczać emisję pary wodnej, tym samym pomagają utrzymywać prawidłową wilgotność gleby.
- grabienie liści na kopce i spalanie ich jest nielegalne. Jest zabijaniem żyjących w tym środowisku organizmów.
Foto: Piotr Łaskawski