Trzeci z rzędu remis zanotowały w sobotę (10.09) Wigry Suwałki, które przed własną publicznością zremisowały derbowe spotkanie z Warmią Grajewo 2:2.
Od dwubramkowego prowadzenia do podziału punktów. Wczoraj na Stadionie Miejskim w Suwałkach podopieczni Kamila Lauryna podejmowali Warmię Grajewo, która również znajduje się w czołówce tabeli IV Ligi grupy podlaskiej. Biało-niebiescy bliscy byli, żeby to spotkanie zakończyło się ich zwycięstwem, ponieważ po pierwszej połowie prowadzili 2:0. Najpierw precyzyjnym strzał tuż zza pola karnego popisał się Marcin Fiedorowicz, a kilka minut później składną akcję całego zespołu wykończył Radosław Gulbierz. Problemy Wigier zaczęły się jednak w drugiej odsłonie meczu. Kilka minut po wznowieniu gry obrona Wigier zaspała i Warmii udało się zmniejszyć straty do jednego trafienia. Później natomiast wydarzyło się fatalne nieporozumienie między obrońcą i bramkarzem Wigier, które doprowadziło do faulu w polu karnym, czerwonej kartki dla bramkarza Piotra Słowikowskiego i wykorzystanej jedenastki przez gości. Gospodarze w dziesiątkę próbowali jeszcze zdobyć zwycięską bramkę, jednak więcej goli w tym meczu już nie padło i spotkanie zakończył się remisem 2:2.
- W pierwszej połowie widzieliśmy widowisko jednego zespołu. Bardzo żałuje, że prowadziliśmy tylko 2:0, bo gdybyśmy prowadzili 4:0, byłby to najmniejszy wymiar kary dla Warmii. Uczulałem w szatni zawodników, że Warmia ma doświadczonych zawodników, niestety znowu straciliśmy szybko bramkę. Druga sytuacja to konsekwencja nieporozumienia naszych zawodników. Szkoda, bo nawet w dziesiątkę dążyliśmy do tego, żeby zdobyć zwycięską bramkę. Gratuluję chłopakom bo bardzo się starali i chcieli ten mecz wygrać. Musimy jednak cieszyć się z punktu - mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener Wigier Kamil Lauryn.
Biało-niebiescy notują trzeci z rzędu remis i na ten moment zajmują trzecie miejsce w ligowej tabeli. Kolejne spotkanie odbędzie się w niedzielę 18. września. Wigry zmierza się na wyjeździe z KS Śniadowo . Początek meczu o godzinie 16.00.