Jak poprawić wyniki ósmoklasistów?

wprowadzenie Programu Poprawy Efektywności Kształcenia dla uczniów klas ósmych

 

Interpelację w sprawie wprowadzenia Programu Poprawy Efektywności Kształcenia z przedmiotów objętych egzaminami ósmoklasisty, finansowanych przez Miasto Suwałki skierował do prezydenta radny Andrzej Łuczaj.

 

- Od dawna wyniki egzaminów ósmoklasistów w naszym mieście są niestety niższe niż w Białymstoku czy Łomży - przekazał w piśmie do prezydenta Suwałk Andrzej Łuczaj, radny Prawa i Sprawiedliwości, który w swojej interpelacji proponuje możliwe rozwiązania tego zagadnienia. Andrzej Łuczaj zauważa, że Miasto Suwałki czyni starania w celu poprawy tych wyników, na przykład poprzez przyznawanie pewnej puli godzin na dodatkowe zajęcia i takie godziny mają też się pojawić w najbliższych latach w ramach programów unijnych. Stwierdził jednak, że takie działania przynoszą niewielkie efekty, z powodu niewielkiej liczby uczniów , którzy na takie zajęcia uczęszczają. Widać to też na podstawie analizy wyników egzaminów w ostatnich latach, które się znacząco nie poprawiają, pomimo realizacji takich dodatkowych zajęć.

 

Propozycja radnego polega na wprowadzeniu Programu Poprawy Efektywności Kształcenia z przedmiotów objętych egzaminami ósmoklasisty, finansowanym przez Miasto Suwałki. Program polegałby na tym, aby w roku 2025 wprowadzić piłotażowo do planu lekcji po 1 godzinie lekcyjnej matematyki, realizowanej np.: jako „matematyka przed egzaminem" w drugim półroczu we wszystkich klasach siódmych suwalskich szkół podstawowych. Następnie program powinien być kontynuowany w 1 półroczu klasy ósmej. W ten sposób nauczyciele matematyki otrzymaliby dodatkowo około 60 godzin na naukę przedmiotu i przygotowanie do egzaminu z matematyki, który w Suwałkach wypada najgorzej.

- Programem objęci by byli wszyscy uczniowie, a nie znikoma część, gdyż w takiej formie zajęcia w szkołach suwalskich już się odbywają z innych przedmiotów i uczniowie w nich uczestniczą tak samo jak w innych zajęciach. Wydaje się również , że taka forma zajęć przyniosłaby oczekiwaną przez wszystkich wyraźną poprawę wyników. Zresztą po roku funkcjonowania i po wynikach egzaminu wiedzielibyśmy to na pewno i wtedy moglibyśmy podjąć decyzję , czy program kontynuować tylko z matematyki, rozszerzyć na inne przedmioty, czy też zakończyć. Nie dowiemy się tego jeśli nie spróbujemy. Wydaje mi się , że pieniądze zainwestowane w naukę nigdy nie są zmarnowane, tym bardziej, że na początku nie byłyby to szczególnie duże kwoty - czytamy w piśmie.

2 Komentarzy

zuezuo

18/11/2024

o co kruszyc kopie. Przy obecnej demografi predzej pozamykają ogólniaki niż jakiegoś dzieciaka nie przyjma nawet ze słabym wynikiem egzaminu 8klasisty (juz nawet podstawówki idą do odstrzału np.SP7) A na maturze to w ogóle luzik  bo polskie uczelnie juz niedługo to nawet zapłacą żeby tylko mieć studentów. Juz sam fakt że uczelnie nie mogą przeprowadzac egzaminów wstępnych swiadczy o poziomie  nauki. Lepiej wydać kasę na jakies specjalene stypendium dla najlepszych np. 1 uczeń na Oxford albo Caltech to by było cos.

Dodaj komentarz