Swój sprzeciw wobec decyzji rządu o rezygnacji z budowy drogi ekspresowej Suwałki - Białystok wyraził w piątek (17.01) poseł Konfederacji Michał Połuboczek.
Poseł Michał Połuboczek oraz lokalne struktury Konfederacji zorganizowały w piątek (17.01) w Suwałkach konferencję prasową w sprawie zmiany planów inwestycji infrastrukturalnych w naszym województwie oraz zbiórce podpisów w temacie drogi Raczki-Białystok. Jak informowaliśmy na początku roku, zgodnie z najnowszą analizą Resortu Infrastruktury droga klasy ekspresowej powinna zostać zrealizowany na odcinku S16 Mrągowo–Ełk, a połączenia Białystok–Augustów i Białystok–Ełk nie wymagają obecnie rozbudowy do parametrów dróg ekspresowych. Trasy S16 Knyszyn–Ełk i S8 Knyszyn–Raczki "miałyby zaszkodzić cennym terenom Biebrzańskiego Parku Narodowego". W dodatku Komisja Europejska uznała m.in., że budowa dwóch równoległych tras szybkiego ruchu jest nieracjonalna. Zamiast tego na odcinku Suwałki-Białystok ma powstać dwupasmówka. Działacze Konfederacji uważają jednak, że trzeba walczyć, aby powstała jednak droga ekspresowa.
- To ogromny ciosy dla regionu. Jesteśmy tym bardzo zaniepokojeni. Ta droga to podstawa, to swego rodzaju kręgosłup naszego regionu. Rezygnacja z tego, by ta droga była ekspresową, jest dla nas wszystkich ogromnym ciosem. Wiemy jak obecnie wygląda droga na Białystok, że jest to droga w technologii, którą jeździliśmy 20-30 lat temu. Teraz drogi wyglądają zupełnie inaczej. Minister Infrastruktury zasłania się tym, że droga ta spowoduje niszczenie ekologicznie wartościowych terenów. Ludność naszego regionu od lat żyje w tym miejscu i pokazuje, jak można żyć i budować, jednocześnie nie niszcząc przyrody. Zamierzam złożyć interpelację do Ministra Infrastruktury z zapytaniem o dokładne wyjaśnienie powodów, dla których droga ta straciła statut drogi ekspresowej i jakie zamierza dalej poczynić w tym kierunku kroki. Zamierzamy też zrobić konsultacje społeczne dotyczącej tej drogi, by uzyskać od mieszkańców listy poparcia z którymi pójdziemy do ministerstwa. Zamierzam też spotkać się z lokalnymi samorządowcami, by uzyskać wsparcie w tejże sprawie - zapewniał poseł Michał Połuboczek.
Robert Osyda dodał, że droga dwupasmowa to niższa prędkość i niższy priorytet jeżeli chodzi np. o konserwację, czy odśnieżanie.
- Droga miała powstać za rządów PiS, za rządów PO. Teraz dostaliśmy nową obietnicę drogi dwupasmowej, niemniej dalej jest to tylko obietnica. Chciałbym pokreślić, ze droga dwupasmowa ma ograniczenie prędkości do stu kilometrów na godzinę, a nie do 120. Ma ona dużo niższy priorytet dróg jeżeli chodzi np. o konserwację, czy odśnieżanie. Ta droga w porównaniu do drogi ekspresowej będzie też przechodziła przez te same tereny, więc nie chodzi tu o jakieś cenne przyrodniczo obszary, które trzeba ratować, a jedynie o pieniądze, które musiałyby być wyłożone na wyższej klasy drogę - mówi Robert Osyda.
Działacze Konfederacji stworzyli także petycję w sprawie budowy drogi ekspresowej pod którą podpisało się już ponad 700 osób. W sobotę (18.01) podpisy mieszkańców będą zbierane na Bazarze Miejskim przy ulicy Sejneńskiej. Chcąc złożyć podpis można zgłaszać się również bezpośrednio do lokalnych działaczy Konfederacji. Pismo z podpisami na koniec trafić ma do wiceministra Stanisława Bukowca, Pełnomocnika Rządu ds. przeciwdziałania wykluczeniu komunikacyjnemu.