Suwalscy policjanci zatrzymali 42-latka, który okradł swoją znajomą. Z pokoju hotelowego wyniósł telefon, pieniądze i kartę bankomatową. Okazało się, że mężczyzna niemający stałego miejsca zamieszkania poszukiwany jest listem gończym.
W miniony weekend do suwalskich policjantów zgłosiła się 49-latka, która powiadomiła o kradzieży rzeczy z pokoju hotelowego. Jak ustalili policjanci z pokoju zniknął telefon, pieniądze i karta bankomatowa. Pokrzywdzona wyceniła łącznie straty na 800 złotych. Policjanci ustalili tożsamość sprawcy i rozpoczęli jego poszukiwania. Okazał się nim 42-latek, który przebywał z kobietą w hotelu. Jeszcze tego samego dnia mundurowi zatrzymali podejrzewanego o kradzież mężczyznę bez stałego miejsca zamieszkania.
W wyniku sprawdzenia w policyjnych bazach okazało się, że jest on poszukiwany listem gończym, wystawionym przez prokuraturę w związku, z niepłaceniem alimentów. Ponadto był poszukiwany w celu ustalenia miejsca pobytu. Pracując nad tą sprawą funkcjonariusze odzyskali część skradzionego mienia. Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży i trafił do aresztu śledczego. Za przestępstwo kradzieży grozi do nawet 5 lat pozbawienia wolności.