Ponad 1,7 mln zł dla Ślepska z miejskiej kasy

Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk podpisał umowę z Wojciechem Winnikiem

 

Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk podpisał w poniedziałek (16.09) umowę z Wojciechem Winnikiem, prezesem Ślepska Malow Suwałki dotyczącą promocji Suwałk poprzez sport na kwotę ponad 1,7 mln zł.

 

W poniedziałek w Urzędzie Miasta w Suwałkach prezydent Czesław Renkiewicz podpisał umowę z prezesem MKS Ślepsk Malow Suwałki Panem Wojciechem Winnikiem dotyczącą promocji Suwałk poprzez sport. Umowa zakłada szereg działań promocyjnych ze strony drużyny Ślepsk Malow Suwałki na rzecz Miasta Suwałki. W ramach kontraktu do suwalskiej drużyny trafi dokładnie 1 722 000,00 zł.

 

MKS Ślepsk Malow Suwałki to suwalski klub, który gra w najwyższej klasie rozgrywkowej polskiej piłki siatkowej. Umowa zgodnie z zapisami ogłoszonego wcześniej przetargu została zawarta na sezon 2024/2025.

 

Przypomnijmy, że podobna umowa została w minionym tygodniu podpisana z prezesem klubu Wigry Suwałki na kwotę blisko 840 tysięcy złotych. 

 

Foto: UM Suwałki

9 Komentarzy

Jako miasto i mieszkańcy za kilka mln dostaniemy po 10 lekcji z przedszkolakami + oklejony autobus.
Koś chca naz zrobić w durnia. Wolałbym, żeby po prostu dano te pieniądze dla klubu zamiast robić fikcyjny ustawiony przetarg. To się nigdy nie opłaca, bo jeśli raz można fałszować rozliczenia finansowe, to dlaczego nie następnym razem z firmą kumpla ?
Wybierając takich radnych i takiego prezydenta daliśmy przyzwolenie na robienie wałków ?

I tutaj widać coś co jeszcze nigdy nie nastąpiło. Otóż klub siatkarski dostał o milion więcej niż Wigry. Niestety ruch kibicowski wymarł śmiercią naturalną i Ślepsk ma większą siłę niż garstka ludzi chodząca na mecze piłkarskie. Nie do pomyślenia jeszcze 10 lat temu 

OLO

17/09/2024

Dodane przez Adolf w odpowiedzi na

Adolf weź pod uwagę, że Ślepsk Malow gra teraz w najwyższej klasie rozgrywkowej uważanej nie tylko w Polsce za jedną z najsilniejszych lig świata. Wigry, no cóż grają w III Lidze, najlepsze lata mają chyba już za sobą. Ja chodziłem na mecze jeszcze w okręgówce potem długie lata w III Lidze i teraz jak gdyby wróciły do źródła. Mnie już nie rajcują. Gdybym to ja dzielił pieniądze na dofinansowanie sportu też dałbym im mniej niż siatkarzom, którzy na każdy mecz poza Olsztynem mają zawsze daleko więc noclegi, wyżywienie, dalekie przejazdy itp. Klubu w Plus Lidze wiele miast nam zazdrości. Lepiej niech to idzie na sport niż przeżarcie i wydalenie.

PiSwyborca

17/09/2024

Mam nadzieję , że się utrzymają bo w innym wypadku pieniądze wyrzucone w błoto…

Dodaj komentarz