Wigry Suwałki przegrały przed własną publicznością mecz 1/16 finału Pucharu Polski z pierwszoligową Polonią Warszawa 2:3 i żegnają się z rozgrywkami.
Niespodziankę chciały sprawić sobie i swoim kibicom zawodnicy suwalskich Wigier, którzy w środę (30.10) mierzyli się na Stadionie Miejskim w Suwałkach ze znajdującą się dwie klasy rozgrywkowe wyżej Polonią Warszawa. W meczu o awans do kolejnej rundy tegorocznej edycji Pucharu Polski suwalczanie zaprezentowali się z naprawdę dobrej strony, jednak koniec końców to rywale cieszyli się z awansu.
Strzelanie na Zarzeczu rozpoczęło się po 20. minutach gry, kiedy to dośrodkowanie z rzutu rożnego głową zamienił na bramkę Pavlo Berezianskyi i biało-niebiescy mogli cieszyć się z wyjścia na prowadzenie. Radość nie trwa jednak długo, gdyż już cztery minuty później do wyrównania doprowadził Szymon Kobusiński. Goście atakowali dalej co przyniosło drugie trafienie w 34. minucie gry, a autorem bramki został Ilkay Durmus. Do przerwy drużyna Polonii prowadziła więc 2:1. Po zmianie stron Wigry w niefortunny sposób straciły trzeciego gola, kiedy to strzał Ernesta Terpiłowksiego odbił się od interweniującego gracza Wigier, a piłka wpadła do siatki. Podopieczni Pawła Cimochowskiego walczyli jednak do końca, czego efektem było precyzyjne uderzenie z rzutu wolnego w wykonaniu Macieja Makuszewskiego, który w 82. minucie gry zmniejszył straty strzałem z rzutu wolnego. Na tym jednak strzelanie tego wieczoru się zakończyło i to Polonia Warszawa zagra w 1/8 Pucharu Polski.
Wigrom pozostaje walka w Pucharze Polski na szczeblu Podlaskim oraz przede wszystkim walka o kolejne punkty na trzecioligowych boiskach. W najbliższej kolejce suwalska drużyna zmierzy się na wyjeździe z zajmujące 11. miejsce Lechią Tomaszów Mazowiecki. Początek meczu w niedzielę 3. listopada o godzinie 12:00.
