Dwóch nietrzeźwych kierujących zatrzymali suwalscy policjanci podczas minionego weekendu. Niechlubnym rekordzistą okazał się 30-letni mężczyzna, który spowodował kolizję i oddalił się z miejsca zdarzenia.
Dyżurny suwalskiej jednostki, w minioną sobotę około godziny 17.20, otrzymał informację o kolizji drogowej. Ze zgłoszenia wynikało również, że sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia. Na wskazaną ulicę Młynarskiego natychmiast zostali skierowani policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach. Po przyjeździe na miejsce mundurowi wstępnie ustalili, że kierujący audi, jadąc ulicą Młynarskiego, uderzył w unieruchomione na parkingu samochody, a następnie odjechał. W wyniku zderzenia dwa auta: kia i volkswagen zostały uszkodzone. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania kierującego audi. Chwilę później sprawca kolizji został zatrzymany. Okazało się, że mężczyzna kierował samochodem, mimo wcześniej spożywanego alkoholu. Badanie wykazało, że miał ponad 2,4 promila alkoholu w organizmie.
Natomiast w niedzielę po godzinie 15.00, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach, otrzymał informację o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na ulicy Dwernickiego w Suwałkach. Na miejsce skierowani zostali policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego. Tam mundurowi wstępnie ustalili, że kierujący audi uderzył w tył mitsubishi oczekującego na zmianę świateł. Okazało się, że siedzący za kierownicą auta 60-latek był pijany. Badanie wykazało, że mężczyzna miał ponad promil alkoholu w organizmie. Teraz za swoje nieodpowiedzialne postępowanie mężczyźnie będą odpowiadać przed sądem.