Dokładnie 5654 podpisów złożono pod petycją „Tak dla drogi ekspresowej Suwałki – Augustów – Białystok”, która w najbliższym czasie zostanie złożona w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie.
W poniedziałek (22.03) inicjatorzy petycji - Damian Izbicki, Piotr Wasilewski, Grzegorz Izbicki i Piotr Rydzewski zorganizowali konferencję prasową przy Urzędzie Miasta Suwałki, aby podsumować efekty akcji nakłaniającej mieszkańców regionu do składania podpisów pod petycją dotyczącą wyboru wariantu budowy drogi ekspresowej, będącej łącznikiem między Via Balticą, a Via Carpatią, czyli trasy z Białegostoku przez Korycin, Suchowolę, Sztabin i Augustów do Suwałk. W ostatnim czasie wariant budowy drogi ekspresowej przez Augustów po śladzie krajowej „ósemki” zyskał również wielkie poparcie ze strony lokalnych samorządów i przedsiębiorców. Inicjatywę poparli m.in. prezydent Suwałk, burmistrzowie z Augustowa i Sejn, wójtowie gmin, a także rady miast i powiatów.
- Dwa największe miasta w województwie podlaskim muszą być ze sobą dobrze skomunikowane. Wariant Białystok – Augustów – Suwałki jest o wiele bardziej korzystny dla naszego regionu. Jesteśmy za tym, żeby zwiększyć bezpieczeństwo na tej trasie i wybrać ten właśnie wariant. Oczywiście chcielibyśmy, aby oba warianty zostały zrealizowane, ale zdecydowanie priorytetowy jest wariant Suwałki-Augustów-Białystok z obwodnicą Sztabina, Korycina i Suchowoli. Dziękujemy wszystkim za zaangażowanie - mówił Piotr Wasilewski.
Miejsce konferencji nie było przypadkowe. Społecznicy dziękowali wszystkim za zaangażowanie, jednak zwrócili uwagę, iż wśród podpisów brakuje deklaracji Czesława Renkiewicza, prezydenta Suwałk, który wielokrotnie podkreślał, że również zabiega o taki wariant poprowadzenia drogi. W związku z tym udali się do Ratusza, gdzie przyjął ich Kamil Sznel, kierownik biura prezydenta Suwałk. Jak powiedział, spotkanie nie było umówione i prezydent w tym momencie nie jest w stanie spotkać się ze społecznikami, ale zapewnił, że przekaże petycję włodarzowi. Z informacji które otrzymaliśmy wynika, że prezydent podpisał się pod petycją, stąd jest o jeden głos więcej niż na poniższej grafice.