Ponad 4 tysiące złotych straciła mieszkanka powiatu suwalskiego, która ogłosiła zbiórkę 1,5 % podatku na swoje chore dziecko. Kobieta uwierzyła oszustowi, który oferował pomoc i przekazanie darowizny w kwocie 740000 euro.
Kolejną ofiarąinternetowych oszustów padła 47-letnia mieszkanka powiatu suwalskiego. Kobieta zgłosiła się do Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach i przekazała, że została oszukana przez mężczyznę podającego sięza Włocha. Wszystko zaczęło się od tego, że 47-latka umieściła w mediach społecznościowych informację o zbiórce 1,5 % podatku na swoje niepełnosprawne dziecko. Zgłosił się wtedy do niej mężczyzna, który oferował pomoc i darowiznę wysokości 740000 euro na rzecz chorego dziecka.
Poszkodowana przez kilka tygodni prowadziła z mężczyzną korespondencję podczas której wielokrotnie zapewniał, że chce pomóc i oferować pieniądze. Wkrótce ,,darczyńca" poprosił o przelew 500 złotych na poczet zaświadczenia o darowiźnie. Następnie poprosił o wpłatę 600 złotych za przelew międzynarodowy. Koszty uzyskania darowizny ciągle rosły. 47-latka przelała jeszcze opłaty za przelew w transzach oraz za zaświadczenie o zakazie prania pieniędzy. Mieszkanka powiatu suwalskiego przelała pieniądze na łączną kwotę ponad czterech tysięcy złotych. Po pewnym czasie jednak 47-latka zorientowała się, że ma do czynienia z oszustem i zdecydowała się zgłosić to policjantom.