W środę (24.04) podczas ostatniej sesji Rady Miasta tej kadencji, radni zdecydowali, że suwalskie lotnisko będzie nosiło imię im. gen. bryg. pil. Witolda Urbanowicza.
Dziś suwalscy radni przyjęli projekt uchwały w sprawie nadania lotnisku nazwy "Lotnisko Suwałki im. gen. bryg. pil. Witolda Urbanowicza". Uchwała była podejmowana w związku z uwzględnieniem przez Prezydenta Miasta Suwałk petycji obywatelskiej wniesionej przez Stowarzyszenie Samorządna Suwalszczyzna. Radni poparli decyzję jednogłośnie. Poniżej fragmenty z biografii Witolda Urbanowicza.
Witold Aleksander Urbanowicz urodził się 30 marca 1908 w Olszance koło Suwałk. Maturę zdał w Korpusie Kadetów w 1930 roku i 16 października wstąpił do Szkoły Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie, którą ukończył w 1932 roku, w wieku 24 lat. Jako podporucznik obserwator został skierowany do służby w nocnym dywizjonie bombowym 1 pułku lotniczego w Warszawie, został przydzielony do 213. eskadry niszczycielskiej nocnej. W 1933 roku ukończył kurs pilotażu, a następnie Kurs Wyższego Pilotażu w Grudziądzu, po czym został przeniesiony do lotnictwa myśliwskiego. Już jako pilot latał w eskadrach: 113, a następnie 111 „Kościuszkowskiej". Po tym, jak drugą z nich przeniesiono tymczasowo do bazy przy granicy z ZSRR z zadaniem odpędzania samolotów rozpoznawczych WWS naruszających polską przestrzeń powietrzną, Urbanowicz miał w sierpniu 1936 roku zaliczyć swe pierwsze zwycięstwo w walce powieli mej. Wydarzenie to zadecydowało o przeniesieniu go do szkolnictwa — do Dęblina na stanowisko instruktora pilotażu (gdzie otrzymał swój przydomek — „Kobra"). Wielu znanych pilotów z okresu II wojny światowej zdobyło pierwsze szlify pod jego okiem. 1 marca 1935 roku został awansowany na porucznika ze starszeństwem z dniem 1 stycznia 1935 roku i 36 lokatą w korpusie oficerów aeronautyki. W marcu 1939,
w tym samym stopniu i starszeństwie, zajmował 61 lokatę w korpusie oficerów lotnictwa, grupa liniowa. Pełnił wówczas służbę w Szkole Podchorążych Lotnictwa — Grupa Liniowa na stanowisku dowódcy II plutonu 3 eskadry I dywizjonu.
(...) 4 lipca 1940 roku trafił na przeszkolenie w 1 School of Army Cooperation w Old Sarum, dalsze szkolenie lotnicze kontynuował w 6 Operational Training Unit (OTU). Początkowo został przydzielony do dywizjonu 302, następnie trafił do 601 dywizjonu myśliwskiego RAF. Jako pilot 601 dm, Urbanowicz rozpoczął 4 sierpnia loty operacyjne w bitwie o Anglię. 7 września, będąc wciąż w randze porucznika, mimo oporów części dowództwa Polskich Sił Powietrznych, został mianowany dowódcą dywizjonu 303 po ciężko poparzonym w walce majorze Krasnodębskim. 15 września, w dniu uważanym przez wielu za decydujący o wyniku bitwy o Anglię, poprowadził atak dywizjonu na osłanianą przez myśliwce formację 60 bombowców. 18 września, z rąk gen. Władysława Sikorskiego, otrzymał Krzyż Srebrny Virtuti Militari. 22 października zdał dowództwo dywizjonu 303 por. Hennebergowi.
(...) W grudniu 1943 Urbanowicz powrócił do Wielkiej Brytanii by po krótkim okresie pracy sztabowej zostać ponownie polskim attache lotniczym w Waszyngtonie. Gdy w lipcu 1945 roku rząd Stanów Zjednoczonych cofnął uznanie Rządowi Polskiemu na Uchodźstwie, płk Urbanowicz przyleciał do okupowanych Niemiec. W październiku 1945 roku został przeniesiony w stan nieczynny. W 1946 roku został mianowany podpułkownikiem. Po zwolnieniu ze służby pozostał w Stanach Zjednoczonych, gdzie przez rok pracował jako statystyk w American Overseas Airlines (AOA), a od listopada 1946 roku do czerwca 1947 roku sekretarz zarządu Związku Chrześcijańskiej Młodzieży Męskiej w Nowym Jorku. W drugiej połowie 1947 roku jako przedstawiciel AOA i YMCA przebywał w Polsce. Odwiedził wówczas również rodzinną Olszankę i Suwałki, gdzie spotkał się z młodzieżą gimnazjum i Szkoły Podstawowej nr 1. Jak wspominał, w czasie pobytu w Polsce czterokrotnie zatrzymywany był przez funkcjonariuszy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, udało mu się jednak uniknąć więzienia i wyjechać za granicę. Osiadł wraz z rodziną w Nowym Jorku, gdzie w następnych latach pracował w American Airlines, Eastern Airlines i Republic Aviation jako „production control executive". Władze RP na uchodźstwie mianowały go pułkownikiem ze starszeństwem z 1 stycznia 1964 roku. W 1973 roku przeszedł na emeryturę. Do 1994 był konsultantem w amerykańskim przemyśle lotniczym.
W czerwcu 1991 roku przyjął ofertę przyjazdu do kraju. 11 listopada 1995 roku, podczas kolejnej wizyty, Prezydent RP Lech Wałęsa mianował go generałem brygady. Zmarł 17 sierpnia 1996 roku w szpitalu amerykańskich weteranów na Manhattanie. Pochowany na cmentarzu Our Lady of Czestochowa w Doylestown, Pensylwania, USA.