- Napisałem pismo i przesłałem cały materiał wraz ze zdjęciami do Wód Polskich z prośbą, żeby zrobili co do nich należy - mówił prezydent Suwałk o problemie z zarastającymi brzegami Czarnej Hańczy.
Po raz kolejny radni zajęli się tematem ginącej rzeki Czarna Hańcza, która zarasta głównie na odcinku od ulicy Bakałarzewskiej do jazu. Wcześniej o brzegi dbało miasto, ale ich umowa z Wodami Polskimi wygasła i to ta instytucja jest obecnie odpowiedzialna za doprowadzenie stanu rzeki do porządku. Temat poruszał już we wrześniu Kamil Klimek z klubu Suwałki Przyszłości, a na ostatniej sesji Rady Miasta ponownie pytał o stan rzeki Jacek Roszkowski z Prawa i Sprawiedliwości.
- Widzimy, że Czarna Hańcza cały czas zarasta i stopień tej roślinności zaczyna być już niepokojący. Oczywiście wiem, że to zadanie Wód Polskich i one powinny tutaj ponieść koszty tego zabiegu, niemniej jednak trzeba coś z tym zrobić. Jeśli są problemy po ich stronie może trzeba porozmawiać i pomóc, żeby to w końcu rozwiązać. Rzeka cały czas zarasta więc im szybciej tym lepiej.
W odpowiedzi Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk przekazał, że miasto zrobiło przegląd rzeki. Włodarz miał też do podpisania porozumienie z Wodami Polskimi, aby przejąć od nich to zadanie, ale bez żadnych środków finansowych na ten cel, na co się nie zgodził.
- Powiedziałem nie, bo trzeba do tego zaangażować pracowników itd, a oni mająco robić. Wobec tego napisałem pismo, przesłałem cały materiał wraz ze zdjęciami do Wód Polskich z prośbą, żeby zrobili co do nich należy, o czym stanowi ich ustawa. To ich kompetencje i ich zadania, a nie że samorząd będzie za nich robił robotę. A opłaty inkasują bardzo wysokie. Mają środki finansowe na ten cel i powinni to wykonywać, a my mamy zadbać o otoczenie Czarnej Hańczy. Jest to też oczywiście pewna współodpowiedzialność i nie można zrzucać wszystkiego na Wody Polskie, no bo kto zaśmieca rzekę, nasi mieszkańcy. Musi być zrozumienie tego tematu i dobrze żeby koryto rzeki nie zostało zapuszczone. Jak widzicie państwo przy tym jazie jak ta rzeka zarosła to jest dramat.