Z pomysłem budowy podziemnych parkingów samochodowych, które nadawałyby się jako schrony w czasie zagrożenia, wyszedł Jacek Roszkowski z Prawa i Sprawiedliwości.
Radny skierował pismo do prezydenta Suwałk z prośbą rozważenia wybudowania dwóch dużych podziemnych parkingów samochodowych, które miałyby rozwiązać problem braku miejsc parkingowych, ale jednocześnie nadawałyby się jako schrony w czasie zagrożenia.
- W obecnej sytuacji zagrożenia wojną, wynikającej z barbarzyńskich działań Rosji, w czasie gdy nawet Niemcy wzmacniają swoje parkingi podziemne z myślą o wykorzystaniu ich jako schrony nasz poziom zintensyfikowania działań obrony cywilnej powinien być dużo wyższy, z racji dużo wyższego zagrożenia wynikającego z naszego położenia przesmyku suwalskiego. Nie chcąc straszyć naszych mieszkańców zagrożeniem, ale uspokoić, że skutecznie pracujemy nad podniesieniem bezpieczeństwa cywilnego w Suwałkach, które polskiemu rządowi też nie jest obojętne, wzywam do podjęcia działań zwiększających poziom naszego bezpieczeństwa. Z racji różnych scenariuszy zagrożeń, wynikających z położenia przesmyku suwalskiego, niepokoi mnie fakt, że niebo nad Suwałkami nie zostało zamknięte dla rosyjskich samolotów, które w dodatku przewożą promieniotwórcze paliwo jądrowe. To zagrożenie winno być wyeliminowane, proszę o podjęcie stosownych działań w tym kierunku - czytamy w interpelacji.