Schronisko pochłonie ponad milion złotych

O to chodziło organizacjom zwierzęcym żeby były właściciel brał kasę za nic. To przez te organizacje lewackie mamy sytuacje jaka mamy. Czyli były właściciel bierze kasę i wcale mu się nie dziwie a miasto wali kupę kasy za nic.... zadowolone fundacje? Zadowolone. 

Jak za nic? A masz mądralo miejsce gdzie będziesz trzymać te zwierzęta? Nie masz.., wiec nie mieszaj i żółci nie lej Ok? 

No cóż.... żadna z mądrych organizacji pro ekoterrozystycxnych jakoś nie chciała się tego podjąć.,. Potrafią tylko mącić a żeby zakasać rękawki i się zająć naszymi zwierzętami to iż nie łaska.., więcej nawet złamanego grosza nigdy jyz na nich nie dam. 

A kto nie kazał składać tym organizacjom prozwierzęcymi udziału w przetargu? Kasa jak widać jest? Tylko ze trzeba by było opiekować się tymi psami a nie tylko krytykować. Organizacje dały tu popis na całego. Żadna tu korupcja tylko następstwo szczucia tych pseudo organizacji na schronisko w którym nie mogli się dopatrzyć jakichkolwiek uchybień szanowny Panie. Prezydent nie miał innego wyjścia zrobił co musiał. Brawo. Nie poddawać się tum eko patrolom.

Ratusz nie ma być tylko rozdzielaczem grantów i zlecającym usługi outsorcingu.
Nie musi nikomu dawać, tylko wziąć się do roboty. Suwałki mają mnóstwo terenów na których można zbudować boksy.
Pół miliona wystarczy spokojnie na zatrudnienie personelu, drugie pół na koszty materiałowe i inne. I jeszcze 280 tyś zostanie na drobne wydatki.

Przecież o to chodziło. 280 tyś za kawałek placu z kilkoma budami.280/12= 23,3 tysiąca miesięcznie za nic. Ja mam kawałek pola za miastem, jeżeli miasto podpisze umowę długoterminową to wyposaże i wydzierżawię za połowę tej kwoty a nawet mniej. Za tą kase było trzeba ogłosić normalny przetarg na opiekę nad zwierzętami bez kombinacji.  Na pewno zgłosiłoby się kilka firm z okolicznych miast i płaciło by sie tylko za sztuki zwierząt a nie za jakis wynajem placu. Przecież ta sytuacja to ewenement na skale krajową.

chyba organizacjami prozwierzęcymi które w tym mieście działają bo to przez nich teraz z naszych podatków płacimy dwa razy więcej. To przez ich nagonkę schronisko które działa bez zarzutu -bo przercież  nigdy  żadna kontrola nie wykazała nic niepokojacego- przestało działać. Oni to mogą trzymać zwierzęta w ciasnych pomieszczeniach i robić zbiórki na rzekome ich leczenie a schroniska to sie czepali. Tam powinne służby i prokuratura sprawdzić jak te zwierzęta żyją a nie CBA na miasto nasyłać. Brawo prezydencie tak ma być. Choć szkoda że koszty sa takie duże ale coż to już nie Pana wina.

W pełni popieram Twoje zdanie