Od 12. lutego otwarte mogą zostać hotele, kina, teatry i baseny. Restauracje, siłownie, kluby fitness i część działalności gospodarczych zostaje nadal zamknięta.
Informacje dotyczące znoszenia kolejnych obostrzeń przedstawił w piątek (05.02) podczas konferencji prasowej Mateusz Morawiecki. Jak poinformował premier, w połowie lutego otwarta zostanie część miejsc, które do tej pory były niedostępne - hotele i miejsca noclegowe do 50% obłożenia oraz kina, opery i teatry do 50% dostępnych miejsc. Należy jednak zaznaczyć, że miejsca te póki co zostają otwarte warunkowo na okres dwóch tygodni w reżimie sanitarnym. Możliwe jest też uprawianie sportu na zewnątrz - dostępne będą korty i stoki narciarskie. Niedozwolone pozostają zajęcia w zamkniętych pomieszczeniach i z udziałem publiczności - wyjątkiem są tu baseny, które będą mogły funkcjonować. Restauracje, siłownie, kluby fitness i część działalności gospodarczych zostaje nadal zamknięta.
- Od wielu tygodni obserwujemy stabilizację zachorowań, mamy sytuację lepszą jeśli chodzi o poziom zajętości łóżek covidowych i respiratorowych. Liczba zgonów jest cały czas niepokojąca i dlatego możemy dzisiaj mówić jedynie o kruchej stabilizacji. Widać, jak agresywnie zachowuje się wirus i że musimy postępować bardzo ostrożnie, nie możemy sobie pozwolić na zbytnie luzowanie. Stopniowość jest podstawową cechą charakterystyczną naszego postępowania, sprawdzamy jakie są dane pandemiczne. Po 2 tygodniach od wdrożenia nowych zasad mamy pewien punkt sprawdzenia, jak zachowuje się wirus w odniesieniu do liczby zachorowań, liczby zgonów, zajętych łożek covidowych i respiratorów, jakie jest tempo szczepień. Nasze decyzje będą obowiązywać przez 2 tygodnie od przyszłego piątku (12.02), żeby wszyscy mogli się odpowiednio przygotować do zmian, ale już teraz musimy być gotowi na różne warianty. COVID-19 jest nieprzewidywalny. Wirus najlepiej rozprzestrzenia się w pomieszczeniach zamkniętych, dlatego dopuszczamy wszelką aktywność sportową na terenach otwartych. Każdy krok to krok powrotu do normalności, do której chcielibyśmy dojść jak najszybciej. Jeżeli utrzymamy stopniowy rytm otwierania gospodarki to myślę, że kolejne etapy są coraz bliżej przed nami - mówił premier.