Co można zrobić, aby lepiej zadbać o jakość powietrza w mieście rozmawiano podczas ostatniej sesji Rady Miasta Suwałki.
Temat poruszył Jacek Roszkowski z klubu Prawo i Sprawiedliwość. Radny zwrócił uwagę na bardzo złe wskaźniki jakości powietrza, jakie notowano w mieście między innymi na początku marca.
- Wpłynęło na to wiele czynników. Jednym z nich jest to, czym palimy w piecach. Może warto byłoby pomóc tym osobom, których nie stać na dobry opał, aby im go po prostu dostarczyć, ale też pomóc w pisaniu wniosków. Musimy pomóc takim osobom, które same sobie nie radzą i walczyć o lepszą jakość powietrza w Suwałkach. To w pierwszej kolejności kwestia naszego zdrowia, a w drugiej kolejności nasza promocja jako miasta i regionu.
Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk przekazał w odpowiedzi, że część mieszkańców korzysta z przyznawanych przez miasto dotacji i już pół tysiąca domów wymieniło źródło ciepła. Realizowany jest też rządowy program Czyste Powietrze natomiast sytuacja energetyczna, która się pojawiła przysporzyła dodatkowych problemów.
- Było olbrzymie zagrożenie, że my tej zimy zamarzniemy. Okazało się, że jednak nie. Mieszkańcy wzięli dodatek węglowy, a po zakup węgla nie poszli. Tak jest w całej Polsce. Dobrze, że na składzie nie mamy za dużo tego węgla, bo tak składaliśmy zamówienia, żeby nie zostać z tym węglem, a to co zostało trafi w ramach pomocy do klientów Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Natomiast różnej jakości jest to węgiel i te dymiące kominy w godzinach porannych, zanim komin się rozgrzeje, to widzimy czarny dym nawet na Kościuszki. Oczywiście w najbliższych latach będą środki finansowe na wymianę źródeł ciepła, na instalacje centralnego ogrzewania. Będziemy do tego zachęcali mieszkańców, ale także w naszych budynkach jest jeszcze sporo pieców, więc zadań przed nami bardzo wiele - mówił włodarz.
