Budżetowa Sesja Rady Miasta. Finanse i kabaret

sesja

 

W Środę (28.12), na ostatniej w tym roku sesji Rady Miasta suwalscy radni uchwalili budżet na 2023 rok.

 

Stosunkiem głosów 16 do 7 suwalscy radni przyjęli plan finansów miasta w wysokości 576 mln złotych. Niestety wydatki będą większe niż planowane wpływy. 64 mln zł deficytu zostanie sfinansowane z kredytu. Zaplanowane wydatki to w większości  edukacja oraz polityka/pomoc społeczna i rodzinna. Najmniej zaplanowano na bezpieczeństwo i kulturę, w sumie 6% budżetu.

Głosowanie nad budżetem poprzedziły wystąpienia radnych, które zmieniły się w spór między opozycją a koalicją.

 

Dyskusję nad budżetem rozpoczął Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk - Jest to budżet rozsądku. Nie jest to budżet ekstra rozwoju miasta, nie jest to budżet głębokiego kryzysu. 

 

Marek Zborowski-Weychman, przewodniczący klubu „Łączą nas Suwałki” przyznał, że nie jest to budżet marzeń ale wpływ samorządu na dochody zmalał po wprowadzeniu np. Polskiego Ładu. Plan wydatków przedstawił jako jacht, który jest w stanie dotrzeć do celu mimo niesprzyjających wiatrów.

 

Przeciwko przyjęciu budżetu zagłosowali radni PIS.

.- Mamy wrażenie, że szuka się winnych, a nie bije się we własne piersi i tą odpowiedzialność próbuje się przekierować na partię rządzącą. Wpływy z podatków są mniejsze, może z racji programów rządowych, które obniżyły podatki i zwolniły osoby do 26 roku życia z podatku, ale to powoduje rozwój przedsiębiorczości. Pieniądze są w budżecie, ale niepokoi deficyt i zadłużenie, ale to nie rząd PiS zaciągnął kredyty i nie rząd zarządzał budżetem miasta. To nie PiS wdraża pomysły inwestycyjne w mieście. Nie premier dysponuje budżetem miasta - przekonywał Jacek Juszkiewicz, przewodniczący klubu PiS.

 

Budżet poparło ugrupowanie Platformy, Nowoczesnej i Koalicji Obywatelskiej. W jej imieniu Jacek Niedźwiedzki podkreślił bardzo zły wpływ pomysłów rządowych na finanse samorządów – Po zmianach w Polskim Ładzie w ciągu 10 lat miasta stracą 146 mld złotych. Rząd to taki Janosik, tylko odwrotny. Zabiera biednym i oddaje bogatym. Jakoś się dziwnie składa, że dla rządu PIT idzie do góry a miastom i miejscowościom spada. W 2023 Suwałki stracą 96 mln zł na tych zmianach podatkowych.

 

Urzędnicy ratusza od dawna mówili, że z tak trudną sytuacją finansową miasta w swojej karierze jeszcze nie mieli do czynienia. Na pokrycie  deficytu zostanie zaciągnięty kredyt. Miasto zrezygnowało z przebudowy ulicy Powstańców Wielkopolskich. Wykona natomiast planowaną przebudowę ulicy Franciszkańskiej.  Będzie też budowa ulicy w strefie przemysłowej, dokończenie budowy wschodniej obwodnicy Suwałk i rozbudowa Szkoły Podstawowej numer 4. 

 

Co ciekawe nie mniejsze emocje niż budżet wzbudziła dyskusja czy na sali koncertowo-teatralnej Suwalskiego Ośrodka Kultury mogą występować stand-uperzy.

Znany stand-uper Mateusz Socha, który próbował wystąpić w sali SOK otrzymał odmowę i napisał w mediach społecznościowych o cenzurze. Zarzutami o stosowanie cenzury przez SOK zajęli się radni Lauryn i Niedźwiecki. W odpowiedzi Ignacy Ołów, dyrektor SOK przekonywał, że obowiązuje go promowanie kultury, a pełen wulgaryzmów stand-up na pewno kulturą nie jest i on nie weźmie odpowiedzialności za jego promowanie. O ile negocjacje z managerem Sochy nie zostały jeszcze zamknięte o tyle może to doprowadzić do sytuacji, że nie będzie mógł odmówić wykonawcom z niższym poziomem występów. Z drugiej strony SOK jest mocno obciążony występami m.in. Pawła Domagały, Baranovskiego, Sławomira Uniatowskiego czy Dawida Podsiadły a poza tym występować powinny grupy ćwiczące w SOK. Dodatkowo Suwalski Ośrodek Kultury jest zobowiązany do z zaoszczędzenia 10% energii.

Bogdan Beździecki, przewodniczący komisji kultury Rady Miejskiej przyznał, że SOK nie jest dobrym miejscem na takie występy i zaproponował, by dyskusję kontynuować na forum komisji i przypomniał, że w Suwałkach jest wiele innych scen.

Z kolei radny Marek Zborowski, jako zwolennik stand-upu, przypomniał wszystkim, że najlepsi polscy stand-uperzy przyjeżdżają do Suwałk od lat i korzystają z prywatnych scen nie narażając miasta na zarzuty o nieobyczajny język i nieprzyzwoite treści.

 

 

zdj. UM Suwałki

5 Komentarzy

Jak SOK nie to może, jak będzie wybudowana, nowa multimedialna biblioteka - będzie nadawać się do tego typu występów. Proszę nie myśleć o budowie kolejnego wielkiego obiektu tylko dla stand-upowców.

Śmierdzące sto…

30/12/2022

Dlaczego w czasach rządów tego światłego człowieka vel Morawieckiego przeciętnego Polaka zaczyna telepać psychicznie, gdy choćby tylko dopuści do siebie myśl: "istnienie elit jest naturalne i nieuniknione", "polskie elity władzy", "polskie elity finansowe", "polskie elity intelektualne"... "Kraj bez elit to zapaść kraju", "Polskie elity są potrzebne", "co to za kraj bez elit" itd.

Dodaj komentarz