Na uroczystej gali zakończenia sezonu 2021/22 w Pluslidze spotkali się w piątek (22.04) w Parku Naukowo-Technologicznym zawodnicy, sponsorzy i przyjaciele Ślepska Malow Suwałki.
W spotkaniu wzięli udział licznie zgromadzeni przedstawiciele władz samorządowych, sponsorów tytularnych, partnerów klubu, zawodnicy, członkowie sztabu szkoleniowego i działu administracji klubu. Wśród zebranych pojawili się również Artur Popko i Wiesław Kozieł, przedstawiciele władz Polskiej Ligi Siatkówki. Wydarzenie było podzielone na dwa etapy – formalny, który odbył się w Sali Konferencyjnej i towarzyski, w czasie którego nie brakowało wspólnych rozmów i wymiany doświadczeń w towarzystwie muzyki i kulinariów. Odbyło się również wręczenie pamiątkowych z podziękowaniami oraz indywidualnych wyróżnień.
- Tworzymy ten klub od 18 lat. Przetrwaliśmy wszystkie lepsze i gorsze chwile, a to pozwoliło nam zbudować projekt, który cechuje się przede wszystkim stabilnością. Miejsce drużyny, zajęte w sezonie 2021/2022, nie satysfakcjonuje mnie i mojej rodziny, ale biorąc pod uwagę stale rosnący poziom krajowej siatkówki spoglądamy na to z zupełnie innej perspektywy. Historia nauczyła nas, że po złym czasie przychodzi ten lepszy. Grupa ludzi, która pracuje na rzecz klubu, daje z siebie wszystko, aby Ślepsk Malow Suwałki rozwijał się z tygodnia na tydzień. Nie zawsze ich widać, ale są i o tym należy pamiętać. Wierzę, że przy wsparciu jakie dostajemy i ambicjach wszystkich przyjaciół klubu, dwunaste miejsce nie powinno nam się w przyszłym roku przydarzyć - mówił Michał Wiszniewski, reprezentujący MPPB J.W. Ślepsk Augustów.
Podsumowanie sezonu to także czas przyznawania wyróżnień indywidualnych. Wyróżnienie specjalne za zdobycie największej ilości punktów w rundzie zasadniczej PlusLigi otrzymał Bartłomiej Bołądź.W kategorii “Osobowość sezonu” Łukasz Rudzewicz, w kategorii “Największy rozwój”: Mateusz Laskowski, a w kategorii “Zwierzę medialne” Adrian Buchowski.
- Sezon był bardzo ciężki. Dziękuję zespołowi za wytrwałość w ciężkich chwilach. Jestem wdzięczny tym chłopakom za to, że nie poddali się i w trudnych momentach potrafili dźwignąć wynik, który dał nam utrzymanie. Miejsce w tabeli nie oddaje tego, jakim zespołem byliśmy w szatni. Stworzyliśmy coś na styl rodziny i z tego jestem bardzo dumny - powiedział Łukasz Rudzewicz, kapitan Ślepska Malow Suwałki.
