W zaległym meczu 3. kolejki PlusLigi siatkarze Ślepska Malow Suwałki zwyciężyli w hali Suwałki Arena z Cerradem Eneą Czarnymi Radom 3:2 (23:25, 25:23, 25:16, 25:27, 15:8).
Drużyna z Suwałk po raz trzeci w tym sezonie rozgrywała spotkanie na własnym parkiecie i po raz pierwszy udało jej się zwyciężyć. Dotychczas biało-niebiescy punktowali jedynie na wyjazdach, ale środę (28.10) po zaciętym spotkaniu udało się przerwać niekorzystną serię. MVP, czyli najlepszym zawodnikiem spotkania został Bartłomiej Bołądź, atakujący gospodarzy.
Andrzej Kowal, szkoleniowiec biało-niebieskich, przed zaległym meczem dokonał kilku zmian w składzie, które przyniosły pozytywne rezultaty. Tuż po zakończeniu widowiska podkreślał dobrą postawę zmienników.
Przepis na zespół z Radomia wydaje się mieć Bartłomiej Bołądź. 26-letni atakujący rozegrał przeciwko podopiecznym trenera Roberta Prygla kolejne, świetne zawody. W środowym (28.10) spotkaniu zdobył aż 25 punktów, zanotował 4 asy serwisowe i 3 punktowe bloki. W pomeczowym komentarzu nie krył zadowolenia z wyniku, ale wspomniał też o problemach ze skutecznością.
Po raz pierwszy w sezonie 2020/2021 w pełnym wymiarze wystąpił na ligowym boisku Mateusz Czunkiewicz, libero Ślepska Malow Suwałki. 24-letni zawodnik nie ukrywał radości ze zwycięstwa.
W zbliżającym się meczu 8. kolejki PlusLigi biało-niebiescy zmierzą się z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Kędzierzynianie z kompletem zwycięstw są liderem rozgrywek. Początek spotkania 31 października, o godzinie 14:45, w hali Suwałki Arena. Mecz z racji obowiązujących obostrzeń sanitarno-epidemiologicznych, odbędzie się bez udziału publiczności.