- Będę apelował do premiera Mateusza Morawieckiego żeby zmniejszyć progi uprawniające do ulg dla przedsiębiorców w Suwałkach - zapewniał w środę (26.07) poseł Nowej Lewicy Paweł Krutul.
Temat podjęcia wspólnych działań w zakresie ułatwień dla prowadzenia biznesu między innymi w suwalskiej strefie ekonomicznej poruszył w środę podczas sesji Rady Miasta Suwałki, poseł Nowej Lewicy Paweł Krutul. Był on jedną z osób, która otrzymała od suwalskich radnych wypracowane w czerwcu stanowisko w sprawie wsparcia rozwoju społeczno-gospodarczego Suwałk w kontekście publikowanych informacji o zagrożeniach występujących w Przesmyku Suwalskim. Jedną z kwestii poruszonych w piśmie była sprawa konkurencyjności inwestycyjnej. W Suwałkach by duży przedsiębiorca mógł skorzystać z ulg podatkowych musi zainwestować 80.000.000 zł. W Białymstoku 60.000.000 zł, a w Łomży czy Ełku 10.000.000 zł. W związku z tym na lipcowej sesji pojawił się poseł Paweł Krutul, aby zapewnić, że zwróci się w tej sprawie do premiera Mateusza Morawieckiego.
- Wielokrotnie wypowiadałem się w mediach na temat przesmyku suwalskiego. To na pewno pomogło w podjęciu decyzji przez Ministerstwo, żeby powołać kolejną dywizję na terenie województwa. Jest jednak druga strona medalu, czyli czynnik ekonomiczny i z pisma które otrzymałem wynika, że Suwałki na tym cierpią. Jeżeli chodzi o progi inwestycyjne dla firm z dużym kapitałem, Suwałki mają próg 80 milionów, Białystok 60 mln zł, a Łomża 10 mln zł. Nie uczestniczę w tych komisjach więc przyznaję, że o tym nie wiedziałem. Będę apelował do premiera Mateusza Morawieckiego żeby te progi zostały zmniejszone. Również będę apelował do ministra Sasina, który ma rozpoczynać listę Prawa i Sprawiedliwości z naszego regionu i myślę, że ponad wszystkimi podziałami uda się sprawić, żeby ta strona województwa się rozwijała, żeby progi zostały obniżone i duży inwestorzy tutaj inwestowali. Nie ukrywajmy, że przez to co dzieje się po stronie białoruskiej sprawiło, że ucierpiała turystyka. Powinno tutaj być dofinansowanie takie jakie jest dla mieszkańców i przedsiębiorców pogranicza, gdzie dwa przejścia graniczne zostały zamknięte.